[galeria_glowna]
PEkipa szybko uwinęła się z wycinką
(fot. fot. Anatol Chomicz)
Kto wpadł na pomysł, żeby wycinać takie piękne drzewa - zadzwoniła do redakcji Barbara Piekut.
Zobaczyła, że robotnicy tną je przy ulicy Liniarskiego. - Odkąd pamiętam, zawsze tu były. Jeszcze wiosną tak ładnie kwitły. Nie wyglądały na chore.
Wczoraj przed południem na Liniarskiego pojawili się robotnicy i specjalistyczny sprzęt. Szybko i fachowo usunęli cały szpaler rosnący w okolicach hotelu Cristal, łącznie z korzeniami.
Białostoczanie są bardzo przywiązani do opinii, że jesteśmy zielonym miastem. Każda wycinka drzew budzi w nas niepokój i emocje. Zapytaliśmy więc magistrat, dlaczego ponaddwudziestoletnie, dorodne okazy poszły pod topór. Okazuje się, że trzeba to było zrobić ze względu na wiek roślin.
- Te głogi były już stare, nie rozwijały się i nie wyglądały ładnie - tłumaczy Paweł Żuk z biura komunikacji w magistracie. - Zostaną wymienione na nowe rośliny. Wycinka drzew odbyła się za zgodą konserwatora wojewódzkiego, bo to jest strefa ochronna.
W sumie usunięto stąd 10 starych głogów. Na ich miejsce już za kilka dni pojawi się 14 nowych.
Posadzi je firma Ogrody Marka, która została w tym celu wybrana przez miasto.
- Wygraliśmy przetarg, nowe rośliny już czekają - mówi Bożena Marek, właścicielka firmy Ogrody Marka. - Głogi są najpiękniejsze wiosną, gdy kwitną. Ale z wiekiem tracą na urodzie, szczególnie, gdy kwiaty opadną. Robią się kostropate i brzydkie. Dlatego co jakiś czas stare drzewa trzeba wymieniać na nowe.
Galerię zdjęć znajdziesz w linku z lewej strony artykułu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?