Wypadek zdarzył się w piątek po godzinie 13. 16-letni Rafał wracał do domu. Spieszył się na dwójkę, która akurat podjechała na przystanek przy ulicy Żeromskiego. Biegnąc, przewrócił się i upadł na lewą rękę.
- Nie wiem, kiedy i jak się przewróciłem. Pamiętam tylko ogromny ból lewej ręki - wspomina chłopak.
- Ręka w łokciu była przekręcona o 180 stopni - opowiada Bogdan Biryło, ojciec 16-letniego Rafała. - Syn ledwo mówił z bólu. Kręciło mu się w głowie.
Na przystanku nie było już nikogo, kto mógłby mu pomóc. Wszyscy wsiedli do autobusu. Rafał mógł liczyć tylko na ratowników medycznych.
- Najpierw dodzwoniłem się do policji - opowiada Rafał. - Stamtąd przekierowano mnie do pogotowia. Odebrała kobieta. Opowiedziałem jej, że się przewróciłem. Moja ręka była przekręcona o 180 stopni i bezwładnie wisiała. Nie mogłem nią poruszyć, a każda próba sprawiała mi potworny ból.
Jednak dyspozytorka zamiast wysłać karetkę zaproponowała chłopakowi, by zadzwonił do rodziców lub po taksówkę.
- Tłumaczyłem jej, że nie mam nic na koncie w telefonie. Pieniędzy na taksówkę też. Wtedy usłyszałem, że może pomóc mi sąsiad - opowiada chłopak.
Zrezygnowany Rafał zdecydował się na powrót do domu autobusem. Dopiero stamtąd zadzwonił po ojca, który natychmiast powiózł go do szpitala.
- Mój syn ledwo mówił - mówi ojciec Rafała, Bogdan Biryło. - Każdy ruch ręki sprawiał mu wielki ból. Nie wiem, jak dyspozytorka mogła odmówić mu pomocy. A jeśli miała wątpliwości, może powinna powiadomić inne służby, które sprawdziłyby, czy mój syn rzeczywiście potrzebuje pomocy?
Gdy wczoraj zadzwoniliśmy do Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego, dyspozytorki nie było w pracy.
- Odsłuchałam zgłoszenie chłopaka - mówi Walentyna Dziemiańczuk, naczelna pielęgniarka. - Rzeczywiście, słychać, że chłopak bardzo cierpi i potrzebuje pomocy.
Dziemiańczuk nie potrafi jednak wyjaśnić, dlaczego na miejsce wypadku nie wyjechała karetka. - Gdy tylko nasza pracownica wróci do pracy, na pewno zajmiemy się tą sprawa - obiecuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?