[galeria_glowna]
Jeszcze na początku września podlascy samorządowcy zgłaszali uwagi do rządowego projektu i zabiegali o dwie jezdnie do Augustowa. Nic to nie dało. Rząd ostatecznie postanowił, że trasa z Białegostoku do Augustowa nie stanie się drogą ekspresową. Prawie na całej długości będzie jednojezdniowa. Tylko w niektórych miejscach pojawią się dodatkowe pasy do wyprzedzania.
Teraz nasi samorządowcy zmienili zdanie. - To również dobra droga - przekonuje marszałek Jarosław Dworzański. - Można sprawnie poruszać się po niej. Gdy ciężki ruch tranzytowy zostanie przejęty przez Via Baltikę, taka droga nam wystarczy.
Rząd zdecydował, że na Podlasiu będą trzy drogi ekspresowe. Via Baltica (S-61) ominie Białystok. Będzie biec z Warszawy przez Łomżę do granicy z Litwą. S-8 skończy się w Choroszczy i S-19 z Lublina ominie Białystok i Puszczę Knyszyńską od zachodniej strony.
- Chcielibyśmy wszędzie mieć ekspresówki - mówi wojewoda Maciej Żywno. - Ale to jest niemożliwe. Droga do Augustowa o standardzie tzw. głównej przyspieszonej i tak znacznie poprawi jakość podróżowania.
Nie wierzy w to Jarosław Matwiejuk, podlaski poseł. - To jest bardzo zła, błędna decyzja. Dla nas wszystkich. Będzie miała fatalne skutki dla rozwoju całego regionu - denerwuje się.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?