Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okradli metodą na wnuczka 17 kobiet. Jeden z oskarżonych czuje się bezkarny, nie przychodzi do sądu

(rita)
Do sądu nie przyszedł odpowiadający z wolnej stopy Patryk G. Na następną rozprawę ma go doprowadzić policja.
Do sądu nie przyszedł odpowiadający z wolnej stopy Patryk G. Na następną rozprawę ma go doprowadzić policja. fot. Archiwum
Na liście pokrzywdzonych znajduje się 17 kobiet. Wszystkie starsze, samotne. Wszystkie też dały się nabrać i oddały pieniądze nieznajomym mężczyznom.

- Tak przekonująco mówił - opowiada 88-letnia pani Janina. - Tłumaczył, że jest kolegą mojej wnuczki, Ani. Że ona jest właśnie w sklepie i pilnie potrzebuje pieniędzy. No i mu dałam.

Dziś tego żałuje. Straciła ponad trzy tysiące zł. Bo chłopak wcale nie był znajomym jej wnuczki, ale oszustem. Wraz z dwoma kolegami w podobny sposób okradli 17 kobiet. O tylu przynajmniej wie prokuratura.

Ale przed sądem stanęło tylko dwóch mężczyzn: Tadeusz K. oraz Sylwester P. Patryk G. odpowiada z wolnej stopy. Już drugi raz nie stawił się na rozprawę. Dlatego na następną zostanie doprowadzony przez policję.

Do sądu przyszły tylko dwie pokrzywdzone.

- Ja się ich boję! - mówi pani Janina. - Wiadomo, może znów do mnie przyjdą.

Dlaczego dały pieniądze nieznanym mężczyznom?

- Był bardzo przekonywujący - uważa pani Janina. - Znał całą historię mojej rodziny, imiona najbliższych

- Poprosił mnie przecież wnuk przez telefon. Ale widziałam, że mnie ktoś śledzi, gdy szłam do banku po pieniądze, w banku i gdy wracałam - wspomina 80-letnia pani Stanisława. - Nawet jednego takiego zaczepiłam, ale uciekł. Ich cała szajka jest. Nie tylko tych trzech.

Pani Stanisława nie rozpoznała żadnego z oskarżonych. Nie wierzy, że ktoś zwróci jej pieniądze - 14 tysięcy zł.
Kolejna rozprawa 3 listopada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny