Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibice, miejcie się na baczności! Spotters nadchodzi. Specjalny policjant rozpracuje środowisko kibiców

Aneta Boruch
Do tej pory byli wyznaczani policjanci, którzy np. jeździli na mecze. Ale to było jedno z wielu ich zadań. Spotters zajmie się wyłącznie kibicami. Będzie działał jawnie.
Do tej pory byli wyznaczani policjanci, którzy np. jeździli na mecze. Ale to było jedno z wielu ich zadań. Spotters zajmie się wyłącznie kibicami. Będzie działał jawnie. Fot. Archiwum
Będzie miał kibiców na oku, rozpracuje ich "niecne zamiary", ale czasem im też pomoże - za dwa tygodnie pojawi się w Białymstoku spotters, czyli policjant, który będzie zajmował się wyłącznie kibicami sportowymi.

Czy spottersi się sprawdzą? Przekonamy się - mówi Dariusz Jarecki, jeden z piłkarzy Jagiellonii. - Wiadomo, że czy gramy na miejscu, czy gdzieś pojedziemy, to wśród kibiców zawsze będą animozje i z trybun polecą niecenzuralne słowa.

Pozna ich od podszewki

Niecenzuralne słowa to niejedyny problem w czasie meczów. Dlatego w ciągu dwóch najbliższych tygodni w białostockiej komendzie miejskiej policji zostanie zatrudniony specjalny policjant, którego głównym zadaniem będzie zajmowanie się kibicami. Pod każdym względem.

- Spotters musi czuć klimat rozgrywek sportowych, swobodnie poruszać się w środowisku kibiców, znać ich, ich problemy, historię klubu, nie zapominając jednocześnie, że jest policjantem - wylicza zalety modelowego spottersa komisarz Jarosław Zalewski, naczelnik Sztabu Policji Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

Do tej pory byli wyznaczani policjanci, którzy np. jeździli na mecze. Ale to było jedno z wielu ich zadań. Spotters zajmie się wyłącznie kibicami. Będzie działał jawnie.

- Ma mieć kibiców na oku, orientować się we wszystkich ich działaniach, tych niecnych też - tłumaczy Zalewski. - Będzie też pośredniczył między policją a kibicami, klubem sportowym. Taki bufor na kilka stron. Nawet przeprowadzi rozmowy z przewoźnikami, np. PKP, żeby ułatwić podróż kibicom - dodaje.

Spottersów zatrudnią też komendy powiatowe w terenie.

Jakimi drużynami zainteresują się na początku? Ten z Białegostoku przede wszystkim kibicami Jagiellonii. Policja będzie też mieć na oku kilka innych zespołów, m.in. Hetmana, Piasta czy Pogoń Łapy.

Kibice sceptyczni

Najbardziej zainteresowani, czyli sami kibice, do tego pomysłu podchodzą bez entuzjazmu.

- Jestem sceptyczny - nie ukrywa Tomasz Piętka ze Stowarzyszenia Kibiców "Dzieci Białegostoku". - Na ostatnim meczu w Bełchatowie zobaczyliśmy, na czym polega rola policjanta. Funkcjonariusz, który z nami jechał, był bezradny. Miejscowa policja robiła różne dziwne rzeczy, aby nas nie wypuścić ze stacji benzynowej i byśmy nie dojechali na mecz. Spisywali nas kilka razy. Spotters powinien to załatwić, a on nie mógł wydawać żadnych poleceń tamtym policjantom - opowiada.

Pozytywnie do pomysłu powołania spottersów nastawione jest natomiast szefostwo Jagiellonii.

- Mam nadzieję, że spotters się przyda - liczy Ireneusz Trąbiński, prezes Jagiellonii.- W Wielkiej Brytanii spottersi funkcjonują przy każdym klubie i to, co robią, jest bardzo doceniane. Zobaczymy, jak to się sprawdzi w polskich warunkach. Spottersi mogą rozwiązywać wiele problemów, ale równie dobrze ich rola może okazać się fasadowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny