Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany motocyklista zostawił pasażera na pewną śmierć. Mówi, że nic nie pamięta. Ruszył proces

(mak)
Sąd odroczył rozprawę do września. Wtedy zeznawać będą świadkowie.
Sąd odroczył rozprawę do września. Wtedy zeznawać będą świadkowie. Fot. Bogusław F. Skok
Paweł K. odmówił dzisiaj składania wyjaśnień i nie przyznał się do winy. Postępowanie odroczono do września.

W kwietniu zeszłego roku jechał motocyklem. Był pijany. Nie wyrobił się na zakręcie i uderzył w drzewo. On przeżył, ale jego pasażer zmarł w wyniku obrażeń. Paweł K. uciekł z miejsca wypadku.

Wersja, którą on sam przedstawił prokuraturze jest inna. Paweł K. miał od rana pić ze znajomymi.

- Wieczorem bawiłem się w klubie Wallstreet. Stamtąd wyrzucili mnie ochroniarze. Poszedłem na tory przy Poleskiej. Więcej nie pamiętam. Zabitego chłopaka wcześniej nie znałem - tłumaczył.

Sąd odroczył rozprawę do września. Wtedy zeznawać będą świadkowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny