Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Dzięki delfinoterapii ma szansę nareszcie powiedzieć "mama" (wideo)

Marta Gawina
Michał może zacząć mówić. Szansą jest delfinoterapia. Ale jest bardzo droga. Rodzice chłopczyka wzięli kredyty, pożyczyli pieniądze od znajomych. Wciąż mają za mało. - Bardzo liczymy na dobrych ludzi - mówi mama Michała.
Michał może zacząć mówić. Szansą jest delfinoterapia. Ale jest bardzo droga. Rodzice chłopczyka wzięli kredyty, pożyczyli pieniądze od znajomych. Wciąż mają za mało. - Bardzo liczymy na dobrych ludzi - mówi mama Michała. Fot. Wojtek Wojtkielewicz
Od urodzenia synek cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Dzięki rehabilitacji zaczął chodzić, ale nie mówi. Delfinoterapia jest dla niego szansą. Musi się udać. Tylko potrzeba na to pieniędzy - mówi Janina Jańczuk, mama 7-letniego Michała.

Janina Jańczuk - mama Michała

Michał cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Dzięki delfinoterapii ma szansę nareszcie powiedzieć
Fot. Marta Gawina

(fot. Fot. Marta Gawina)

Możemy pomóc

Pieniądze na wyjazd Michała można wpłacać na konto:

Fundacja Dzieciom "Zdążyć z pomocą", ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa, Bank PKO SA I O/Warszawa:
41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
tytułem: darowizna na leczenie i rehabilitację: Jańczuk Michał Wojciech.

O czym marzy każda matka? Chce usłyszeć "Mamo" od swojego dziecka. Michał ma siedem lat. Jeszcze tego nie usłyszałam, choć lekarze twierdzą, że synek mógłby mówić. Tylko ma w sobie pewną blokadę - opowiada drżącym głosem pani Janina.

Pomagają zwierzęta

Ale razem z mężem i starszą córką mocno walczy, żeby chłopiec miał normalne dzieciństwo. Żeby był przygotowany do dorosłego życia.

- My nie będziemy mogli opiekować się nim wiecznie. Dlatego dla Michała musimy wszystko zrobić teraz - dodaje kobieta.

Kiedy się urodził, lekarze uznali, że jest zdrowy.

- Ale od początku czuliśmy, że coś jest nie tak. Że wygląda inaczej niż pozostałe dzieci. Nasze obawy potwierdziły się. Kiedy synek skończył dwa latka, usłyszeliśmy, że jest poważnie chory. To dziecięce porażenie mózgowe - wspomina mama Michała.

Rozpoczęła się długa rehabilitacja. Dzięki hipoterapii Michał zaczął chodzić. - W ogóle zwierzęta są bardzo ważne w jego życiu. Chociaż mamy małe mieszkanie, jest z nami pies. Mali to największy przyjaciel Michałka. Przy nim synek się wycisza, potrafi się skupić na jednej rzeczy. Bardzo lubi też oglądać książki o rybach - wylicza Janina Jańczuk.

Kilka miesięcy temu znalazła w Internecie informację o delfinoterapii na Florydzie dla dzieci z porażeniem mózgowym. Były też opinie rodziców, zachwalające tę formę rehabilitacji. Dzieci zaczynają mówić, otwierać się na świat.

- Wiedziałam, że jest to dla nas szansa. Wysłaliśmy zgłoszenie. Michał został zarejestrowany - dodaje jego mama.

Liczą na dobrych ludzi

Turnus w Stanach Zjednoczonych trwa trzy tygodnie. Michał może go rozpocząć 7 sierpnia. Ale wyjazd nie jest tani. Potrzeba na to 18 tysięcy dolarów. Rodzina chłopca nie jest w stanie sama wyłożyć takiej sumy.

- Już zapożyczyliśmy się u znajomych, wzięliśmy kredyty, ale to ciągle za mało. Zwracaliśmy się z prośbą o pieniądze do różnych fundacji. Najczęściej grzecznie nam odmawiali. Dlatego bardzo liczymy na dobrych ludzi - ma nadzieję pani Janina.

Pierwsza pomoc już jest. Na konto Michała pieniądze przesłało właśnie Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Działalności Muzycznej.

- Widać, że rodzice Michała robią wszystko, żeby pomóc swojemu dziecku. Dlatego trzeba ich wspierać - mówi Jolanta Wilczewska, prezes stowarzyszenia.
Ale to wciąż za mało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny