Na salę sądową oskarżona weszła jako jedna z pierwszych. W asyście policjantów. Dżinsy, biała kurtka, ciemne włosy zebrane gumką. Nie spuszczała głowy.
Nawet wtedy, gdy usłyszała wyrok. Uważnie słuchała słów sędzi Beaty Oliferuk. - Główną przyczyną wielu spraw o zabójstwo, rozpatrywanych przed białostockim sądem okręgowym, jest niestety alkohol. Tak było i w tym przypadku. Dzieci się bawiły, a dorośli pili. Pili cały dzień - uzasadniała wyrok sędzia.
- Wina obu oskarżonych w tej sprawie nie budzi żadnych wątpliwości - dodała.
Drugą z oskarżonych jest kuzynka Jolanty K. Prokuratura zarzuciła jej utrudnianie śledztwa. Za to Alina Ż. usłyszała dziś wyrok roku i trzech miesięcy w zawieszeniu na dwa lata.
- Oskarżona tłumaczyła, że nie chciała być zamieszana w sprawę, dlatego nic nie mówiła. Zatajając fakty, tym samym znacznie opóźniła śledztwo - mówiła sędzia Beata Oliferuk.
Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło w lipcu ubiegłego roku na ul. Eliasza w Białymstoku. W parafialne święto. Tego dnia wszyscy w bloku pili. I w mieszkaniu Jolanty K. również była impreza.
W pewnej chwili przeszkodziła im sąsiadka z góry, która wezwała policję i awanturowała się, że ktoś ukradł jej 200 złotych.
Taka interwencja nie spodobała się oskarżonej. Poszła na górę i rzuciła się na Mirosławę G. Biła ją, kopała, uderzała ciężkim przedmiotem. Mógł być to taboret. Na końcu zaczęła ją dusić. - Pokrzywdzona była także pod wypływem alkoholu. Badanie wykazało ponad dwa promile. Ale kobieta była drobna, starsza. Nie mogła się obronić. A oskarżona zabiła ją z błahego powodu - tłumaczyła dziś sędzia.
Po zabójstwie, Jolanta K. wróciła na imprezę. Powiedziała kuzynce, że właśnie zabiła "babkę", bo tak wszyscy z osiedla mówili na Mirosławę G. Razem poszły na górę. Gdy Alina Ż. zobaczył leżącą na ziemi staruszkę, próbowała ją ocucić. - To nie ma sensu, bo ona nie żyje - powiedziała wtedy oskarżona.
Dzisiejszy wyrok nie jest prawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?