Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najlepsze psy w policji (wideo)

Jarosław Sołomacha
Policjant musiał pokazać, że jego pies jest mu posłuszny i chodzi przy nodze.
Policjant musiał pokazać, że jego pies jest mu posłuszny i chodzi przy nodze. fot. Wojciech Wojtkielewicz
Nie bać się wystrzałów, słuchać pana i wywąchać narkotyki oraz materiały wybuchowe. Takimi umiejętnościami musiały się dzisiaj pochwalić najlepsze policyjne psy.
Policjant musiał pokazać, że jego pies jest mu posłuszny i chodzi przy nodze.
Policjant musiał pokazać, że jego pies jest mu posłuszny i chodzi przy nodze. fot. Wojciech Wojtkielewicz

Policjant musiał pokazać, że jego pies jest mu posłuszny i chodzi przy nodze.
(fot. fot. Wojciech Wojtkielewicz)

- Kiedyś żona bała się wszystkich psów. Ale od czasu kiedy Boy jest z nami, wszystko się zmieniło. Ona jest teraz jego pielęgniarką i kosmetyczką - opowiada sierż. sztab. Leszek Kulhawik z białostockiej policji. Boy to czteroletni labrador specjalnie przeszkolony do wykrywania materiałów wybuchowych.

Dzisiaj w Białymstoku spotkali się najlepsi przewodnicy policyjnych psów. Okazją były eliminacje wojewódzkie IX Edycji Kynologicznych Mistrzostw Policji. Czworonogi musiały się wykazać posłuszeństwem, a także wywąchać w aucie narkotyki i materiały wybuchowe.

Zawody wygrał sierż. sztab. Sławomir Woszczenko z KPP w Hajnówce z psem Agot. Na drugim miejscu uplasował się sierż. sztab. Wojciech Wiśniewski z KMP w Łomży z Racą, na trzecim mł. asp. Wiesław Baczyński z KMP w Białymstoku z psem Zabój. W nagrodę wszyscy pojadą na ogólnopolski finał zawodów. W ubiegłym roku policjancia z Podlasia zajęli tam drugie miejsce.

- Ocenialiśmy przede wszystkim przydatność do interwencji. Ważne jest, żeby przewodnik panował nad psem i w każdej chwili mógł go odwołać - wyjaśnia Witold Opoński z komendy wojewódzkiej, sędzia zawodów. - Pies i przewodnik muszą się uzupełniać. To zespół - dodaje.

Jak to osiągnąć? - Muszą ze sobą przebywać sporo czasu. Jeżeli przewodnik pokocha psa, ten mu bezgranicznie zaufa - tłumaczy Opoński.

Ten cel chyba osiągnął Kulhawik.

- Boy jest bardzo łagodny. To wyśmienity pies dla dzieci. Ale na obcych też nie szczeka. Nie może, bo niektóre ładunki wybuchowe reagują też na głos - tłumaczy.

Mówi, że nawet po przejściu Boya na emeryturę, dalej będą razem.

- Na pewno zostanie ze mną. Od szczeniaka jest w domu. To członek rodziny - zapewnia.

Ciężka służba zbliża do siebie przewodnika i czworonoga. Patrol trwa 12 godzin. Nie jest to lekkie zajęcie. A w całym województwie służy 70 takich par.

- Nasze psy są wytresowane do ratownictwa wodnego, wyszukiwania zwłok ludzkich oraz do wyszukiwania zapachów materiałów wybuchowych i narkotyków. Jednak największą grupę stanowią psy patrolowo - tropiące - wyjaśnia Jacek Dobrzyński, rzecznik podlaskiej policji.

Wykorzystywane w służbie rasy to przede wszystkim owczarki niemieckie i labradory, ale są również nowofundlandy i spaniele.

Od początku roku w wyniku tropienia śladów zatrzymanych zostało 12 osób podejrzewanych o dokonanie przestępstw. W 45 przypadkach odnalezione zostały przedmioty pochodzące z przestępstwa. Psy policyjne w 56 przypadkach doprowadziły do posesji, mieszkań lub wskazały inne miejsca, gdzie ukrywał się sprawca. Psy wytresowane do wyszukiwania narkotyków w 34 przypadkach wskazały miejsce jego ukrycia. Z ich użyciem znajdowano również osoby zaginione lub zwłoki ludzkie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny