Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leczenie typu B

(an)
Będzie fatalnie. Współczuję pacjentom i tym, którzy będą odpowiadać za leczenie - tak o przyszłym roku mówi wicemarszałek Krzysztof Tołwiński. Powód? Plan finansowy podlaskiego oddziału NFZ. Po odliczeniu pieniędzy na podwyżki, na leczenie zostanie mniej niż w tym roku.

- Trzeba to zmienić. Przecież obietnice były takie, że podwyżki nie odbiją się na pacjentach - nie ma wątpliwości Roman Czepe, poseł PiS.
Robert Tyszkiewicz, poseł z ramienia PO proponuje: - Postaramy się wystąpić w tej sprawie wspólnie, jako wszyscy posłowie z Podlasia.
A jest o co walczyć. Zgodnie z przedstawionym przez ministra zdrowia planem finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia Podlasie dostanie w przyszłym roku na leczenie (po odliczeniu pieniędzy na podwyżki) o około 15 milionów złotych mniej niż w tym roku.
- A to oznacza, że kolejki na leczenie się wydłużą. Już teraz na endoprotezę kolana trzeba czekać blisko trzy lata, a do niektórych poradni po kilka miesięcy - mówi Tomasz Koronkiewicz, wicedyrektor Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. I dodaje: - Należy też zapomnieć o drogich, nowoczesnych operacjach, które drogo kosztują. Po prostu nie będzie nas na nie stać.
A takie mogłyby być wykonywane np. w Klinice Kardiologii Inwazyjnej: - Mamy odpowiednią kadrę i sprzęt, żeby np. wykonywać zabiegi zapobiegające udarom mózgu, czy leczyć wady serca. Przeszkodą są pieniądze. Na leczenie układu sercowo-naczyniowego Podlasie dostaje około trzy razy mniej pieniędzy niż Śląsk czy Mazowsze - wylicza Sławomir Dobrzycki, szef kliniki.
Profesor Jan Stasiewicz, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Białymstoku już zapowiada, że będzie interweniować w tej sprawie. - Dokładnie przyjrzymy się wyliczeniom ministra i zgłosimy swoje uwagi. Nie wyobrażam sobie, że na leczenie będzie jeszcze mniej pieniędzy niż w tym roku. Teraz i tak na wiele rzeczy nie starcza.
- Od lat mówimy, że Podlasie jest traktowane jak Polska B. Ale do ministra to nie dociera - mówi Eugeniusz Muszyc, szef Podlaskiej Federacji Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia.
W przyszłym roku mniej pieniędzy na opiekę zdrowotną mają dostać tylko dwa województwa: lubuskie i opolskie. Na leczenie na jednego mieszkańca na Podlasiu przypada 1,01 tys. zł, podczas gdy np. w Mazowieckiem: 1,18 tys. zł.
Krzysztof Tołwiński, wicemarszałek odpowiedzialny za służbę zdrowia przyznaje: - Niestety, prawda jest taka, że tylko posłowie mogą coś zrobić. My możemy sobie jedynie popłakać. Pieniądze są dzielone w Warszawie, centralnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny