Zapobieganie nadwadze i otyłości. Przez 12 tygodni będą się odchudzać

Odchudzanie zaczyna małżeństwo Lenkiewiczów z Białegostoku - Anna i Wiesław. Mówią, że razem będzie im łatwiej.

- Chciałabym zrzucić 6-7 kg - przyznaje pani Anna. - Mam nadzieję, że się uda.

Pan Wiesław zapewnia, że ucieszy się z każdego kilograma mniej. Chociaż najlepiej, aby było ich kilkanaście. Już zaczyna oswajać się z myślą, że na święta nie będzie wędzonej wędliny i ciasta.

Oboje są w grupie 48 śmiałków, którzy zaczęli 12-tygodniowe odchudzanie. Szansę daje im szwajcarsko-polski projekt "Zapobieganie nadwadze i otyłości," który w czwartek ruszył w Białymstoku. Jego uczestnicy będą uczyć się zasad zdrowego stylu życia pod okiem specjalistów dietetyki, psychologów i trenerów.

- Racjonalna redukcja masy ciała jest najlepszym sposobem zabezpieczenia się przed chorobami cywilizacyjnymi: układu krążenia, cukrzycą typu 2, nowotworami - zaznacza Eugeniusz Muszyc, koordynator projektu w regionie.

- W Polsce nadwaga i otyłość dotyka 60 proc. dorosłych osób - mówiła podczas inauguracji programu dr Wioletta Respondek z Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie, który realizuje program w Polsce. - Spożywanie w ciągu dnia tylko 100 kcal więcej, niż się spala, po roku daje 5 dodatkowych kilogramów.

A sto kcal może mieć jedno duże jabłko. Naukowcy podkreślają, że otyłość wiąże się z wieloma chorobami.

- Dlatego redukcja masy ciała prowadzi do prawdziwego życia, bo ono jest zdrowsze - dodaje dr Wioletta Respondek.

Jej instytut prowadzi od kilku lat program walki z nadwagą. Teraz po raz pierwszy jest realizowany w naszym regionie, przez szpital psychiatryczny w Choroszczy.

Do programu mogły zakwalifikować się osoby zdrowe, z określoną masą ciała (BMI między 25 a 45). O tym, jak bardzo trudne były do spełnienia te wymogi świadczy to, że z kilkuset chętnych, po wstępnych kwalifikacjach zostało 80 osób. Z nich, po szczegółowych badaniach, zostało 48. Wiele osób nawet nie wiedziało, że ma nadczynność tarczycy czy arytmię serca, co eliminowało z programu.

Wszyscy zakwalifikowani do programu przez najbliższe 12 tygodni będą pod okiem specjalistów ćwiczyć - mogą w nieograniczony sposób korzystać z zajęć fitness - i stosować specjalne dietę. Mogą też liczyć na konsultacje z dietetykiem czy psychologiem.

- Będziemy indywidualnie motywować wszystkich uczestników, aby walczyli z dodatkowymi kilogramami - zaznacza Justyna Sołowiej, psycholog. - Nikomu nie pozwolimy zrezygnować w trakcie programu i stracić motywacji.

- Po tych 12 tygodniach ocenimy efekty. Nie tylko to, ile te osoby schudły, ale też jak poprawił się ich stan zdrowia - mówi Eugeniusz Muszyc. - Chcemy tych ludzi nauczyć nowych, zdrowych zasad stylu życia. Pokazać, że można coś ze sobą zrobić.