Zmiana w segregacji śmieci. Segreguj, bo nie będzie gdzie wyrzucać

Do tej pory na osiedlu Przydworcowe było tak, że odpady suche, czyli papier i plastik, wyrzucało się do dużych kontenerów, a pozostałe odpady - tzw. mokre - do małych. Teraz jest na odwrót. Mieszkańcy dowiedzieli się o tym z kartek wywieszonych na klatkach przez administrację. Okazuje się, że zmiana dotyczy całego miasta.

Wszystko przez to, że jak zauważają pracownicy odpowiadającej za gospodarkę odpadami spółki Lech, wytwarzamy znacznie więcej odpadów suchych niż mokrych.

- Te ostatnie to resztki żywności, artykuły higieniczne: pieluchy, wkładki, zużyte ręczniki i chusteczki papierowe, opakowania zabrudzone i z zawartością, popiół, niedopałki papierosów - czyli odpady, których nie da się ponownie przetworzyć oraz odzyskać z nich surowców - mówi Zbigniew Gołębiewski, rzecznik spółki Lech.

Nie ukrywa, że ustawianie mniejszych pojemników na odpady mokre ma też inny powód. - Chcemy w ten sposób zmobilizować również mieszkańców do intensywniejszej segregacji odpadów, zgodnej z założeniami systemu - mówi.

Więc jeśli śmieci wywalają się z małych kontenerów, podczas gdy duże stoją puste, to Lech specjalnie nie reaguje? By mieszkańców zmusić do segregacji? - Oczywiście, że nie. Jeżeli administrator stwierdzi, że kontenery na odpady mokre zapełniają się zbyt szybko, prosimy o sygnał w tej sprawie. Będziemy wówczas mogli dostawić dodatkowy kontener lub zmobilizować firmy śmieciowe do zwiększenia częstotliwości odbioru - przekonuje Zbigniew Gołębiewski.

Piotr Jankowski, radny PiS mówi, że miasto po raz kolejny pokazuje, że nie radzi sobie z odbiorem śmieci. - Powinno być tyle pojemników, by każdy mógł swobodnie wyrzucić śmieci. Bez znaczenia, suche czy mokre - mówi.

Napisze w tej sprawie interpelację. A jak pokazuje przykład osiedla Przydworcowe, jest po co. Nasz Czytelnik sfotografował, że w pobliżu PSS Społem przy ul. Wyszyńskiego wielki kontener stoi pusty, a mały jest przepełniony. Śmieci walają się na chodniku.

- Obywatele u nas posłuszni. Starają się wrzucać odpady „zmieszane” do małych kontenerów. A w dużych pustki - komentuje Czytelnik.