- Potwierdzam. Kontrole trwają. Ta prowadzona przez ministerstwo nauki dotyczy różnych kwestii. Sprawdzane są dokumenty, uchwały senatu uczelni, teczki osobowe - wymienia dr Jacek Pietraszewski, prorektor WSAP w Białymstoku.
Sprawdzanie potrwa do końca roku. - Powyższa kontrola jest planową, wynikającą z rocznego planu kontroli na rok 2016 - informuje biuro prasowe w MNiSW.
Ale uczelnię wzięła też pod lupę Państwowa Inspekcja Pracy. - Prowadzimy kontrolę, ale szczegółów nie mogę podać - mówi Jarosław Janowicz, zastępca Okręgowego Inspektora Pracy w Białymstoku,
Nieoficjalnie mówi się, że do tej kontroli przyczynili się byli pracownicy WSAP, którym uczelnia nie wypłacała pensji na czas. To oni zgłosili się do PIP.
Więcej przeczytasz w artykule: Pracownicy WSAP zwolnili się, bo nie dostali wypłat. Władze czekają i uspokajają studentów (zdjęcia)
- Inspektorzy sprawdzają teczki osobowe, godziny pracy - dodaje dr Jacek Pietraszewski.
O Wyższej Szkole Administracji Publicznej w Białymstoku zrobiło się głośno, kiedy okazało się, że jej założyciel złożył do MNiSW wniosek o wyrażenie zgody na likwidację uczelni. Wyszło też na jaw, że szkołę opuściło jednego dnia kilkunastu pracowników, głównie z powodów finansowych. Co ciekawe, wniosek z MNiSW został wycofany.
Zobacz: WSAP upada. Uczelnię opuszczają pracownicy
- Pojawiły się pewne plany co do przyszłości uczelni. Na razie mogę tylko powiedzieć, że WSAP nadal ma być szkoła wyższą - tłumaczył nam wtedy prorektor Pietraszewski.
Przeczytaj też: Jerzy Kopania: Likwidacja WSAP-u była kwestią czasu
Chodzi prawdopodobnie o nowego inwestora, który zainteresował się białostocką uczelnią. Sporo emocji budzi też sprawa zabytkowego pałacu Lubomirskich. Do magistratu wpłynął wniosek WSAP o przekształcenie go w dom jednorodzinny. Magistrat ma podjąć decyzję do 26 listopada. Musi zostać skonsultowana z konserwatorem zabytków. Pałac jest własnością WSAP od 1998 roku. Wtedy miasto przekazało go uczelni na cele edukacyjne z 80-proc. bonifikatą. Dlatego budynek kosztował tylko nieco ponad 155 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?