Według informacji portalu Divers24.pl zespół nurkowy liczący trzy osoby pojawił się na Gardzie w środę, w okolicy Benaco. Celem było przeprowadzenie nurkowania na głębokość 275 metrów i chęć pobicia niedawno ustanowionego rekordu, którego autorem jest Luca Pedrali – 264 metry.
O całym zdarzeniu informują również włoskie media. Podczas zanurzenia, Wacław Lejko nie pojawił się w miejscu, w którym miał zdeponowane butle. Był to sygnał dla zespołu, że nurkowanie nie przebiega zgodnie z planem. Powiadomione zostały służby ratunkowe i rozpoczęła się akcja poszukiwawcza, do której włączono również robota typy ROV (remotely operated underwater vehicle). To właśnie dzięki temu urządzeniu odnaleziono ciało 38-letniego Polaka na głębokości 230 metrów. Przyczyny wypadku badają włoscy biegli.
Wacław Lejko był funkcjonariuszem Biura Operacji Antyterrorystycznych Komendy Głównej Policji. Pochodził z okolic Białegostoku. Był założycielem Klubu Płetwonurkowego Mięczaki z Białegostoku.
Dwukrotnie pobił rekord służb mundurowych - najpierw schodząc na głębokość 233 metrów (16 czerwca br.), następnie 249 metrów (27 sierpnia br. - film z zejścia można obejrzeć tutaj). Szkolił polskich antyterrorystów w działaniu pod wodą.
Strażacy wyciągnęli samochód z rzeki Narew w Złotorii. Ciał nie odnaleziono
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?