To historyczna chwila, dotąd na taką skalę zmian jeszcze nie robił nikt w Polsce - ocenia Marcin Adam Wróbel ze Stowarzyszenia Kolejowe Podlasie i Centrum Zrównoważonego Transportu. - A transport kolejowy to przyszłość. Mała ilość połączeń nigdy nie zachęca do jazdy, a gdy do wyboru jest ich dużo, ludzie zawsze chętniej z nich skorzystają, nawet przesiądą się do pociągu z samochodu.
Czytaj też: Pociąg Warszawa - Białystok. Pasażerowie Pesa Dart Mickiewicz zadowoleni z podróży (zdjęcia, wideo)
Nowy rozkład pomaga w wyborze. Bo połączeń będzie znacznie więcej. I pojawią się nowe: np. Białystok-Łapy, Łapy-Kuźnica, Szepietowo-Kuźnica, czy Białystok-Grajewo. Na każdej trasie będzie więcej połączeń, a godziny odjazdów i przyjazdów mają być dostosowane do zapotrzebowania podróżnych. Co ważne, ceny biletów mają pozostać bez zmian.
Zmiany są poważne. Na przykład na trasie Białystok-Łapy-Szepietowo teraz kursuje 7 par pociągów regionalnych. Od stycznia ich liczba wzrośnie do 10. Prawie o połowę więcej będzie połączeń między Białymstokiem a Sokółką. Z Hajnówki do Siedlec pojadą dwa bezpośrednie składy. A liczba pociągów na odcinku Hajnówka-Czeremcha wzrośnie do sześciu par.
- Po długich negocjacjach udało się podpisać odpowiednie umowy i opracować nowy rozkład - mówi Jarosław Grzegorz Glazer, dyrektor Oddziału Podlaskiego Przewozów Regionalnych z siedzibą w Białymstoku. - Do tej pory pociągów było bardzo mało. Mamy nadzieję, że mieszkańcy skorzystają z naszej propozycji, zwłaszcza, że oferujemy im nowoczesny tabor. Mamy zmodernizowany, ekologiczny sprzęt, którego nie musimy się wstydzić. Zimą jest w pociągach ciepło, latem jest klimatyzacja.
Czytaj więcej na kolejnej stronie
- O połowę zwiększyliśmy ilość połączeń, w stosunku do obecnego - cieszy się marszałek Leszczyński. - Do tego niewielkim kosztem. Teraz roczny budżet wynosi 18,5 mln zł, do stycznia będzie o 3,2 mln zł większy.
Z nowych połączeń cieszą się przedstawiciele samorządów. - To świetna wiadomość dla naszych mieszkańców - mówi Antoni Stefanowicz, zastępca burmistrza Sokółki. - Będzie łatwiej dojechać chociażby młodzieży do szkół.
Cieszy się też wójt Czeremchy. - To bardzo dobra wiadomość - przyznaje Michał Wróblewski.
W rozkładzie zostaje też pociąg z Białegostoku do Kowna. Weekendowe kursy uruchomione przed wakacjami cieszą się sporą popularnością, do dziś odnotowano ponad 10 tys. pasażerów.
Czytaj też: Pociąg IC „Korczak” relacji Białystok - Kraków to nie PesaDART. Pasażerowie zawiedzeni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?