- Czuję satysfakcję. Kraść nie może żaden obywatel, a w szczególności poseł na Sejm. To on jest zarazem ustawodawcą i musi być osobą o nieskazitelnej historii, bez naruszania prawa - komentuje Leon Stankiewicz.
Przeczytaj też: Jacek Żalek broni się przed sądem. Za jedno zdjęcie
Nie wyklucza w przyszłości kolejnego pozwu. Tym razem chodzi o naruszenie dóbr osobistych. - Na żadnym etapie postępowania, nie nazwałem Jacka Żalka naciągaczem, oszustem, kanciarzem, co on uczynił w środkach masowego przekazu w telewizji i prasie - uzupełnia Stankiewicz.
Sprawdź także: Jacek Żalek zatrzymany przez drogówkę
Co na to poseł? W czwartek nie odbierał telefonu. Sprawa sięga kampanii wyborczej w 2011 r. i fotografii, na których Żalek (wówczas poseł PO, obecnie - Polski Razem) pozuje z Bronisławem Komorowskim i Jerzym Buzkiem. Zdjęcie wykonano 31 marca 2007 r. w Białymstoku. Wtedy Żalek był radnym sejmiku woj. podlaskiego. Poseł twierdził, że zdjęcie kupił, a Stankiewicz, że przekazał nieodpłatnie, bo fotografia miała trafić tylko do albumu rodzinnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?