Oskarżonym w tej sprawie jest Jan P., były prezes PAF, który - jak pisaliśmy przed laty - sam złożył zawiadomienie do prokuratury, twierdząc, że to poprzedni zarząd zdefraudował pieniądze klientów spółki.
- Janowi P. zarzucono przywłaszczenie - powierzonych spółce przez indywidualnych klientów punktów kasowych opłacających swoje rachunki - pieniędzy znacznej wartości, w kwocie nie mniejszej niż 385.101,11 zł oraz pieniędzy powierzonych przez klientów nadających paczki w punktach agencyjnych tej spółki, prowadzących oddziały pocztowe w postaci kwot „za pobraniem” w kwocie nie mniejszej niż 150.117,82 zł - informuje Łukasz Janyst, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
PAF oszukał tysiące klientów w całej Polsce. W końcu jest wniosek o upadłość
Prokuratura ustaliła, że pokrzywdzonych jest 1455 osób i firm. Ale to nie wszystkie zarzuty wobec Jana P. Zdaniem prokuratury, oskarżony doprowadził też dwóch franczyzobiorców PAF Operator Pocztowy Sp. z o.o. - prowadzących punkty kasowe w Falenicy i Raciborzu - do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwotach 44.935,51 zł oraz 11.831,43 zł. Bo wprowadził ich w błąd co do zamiaru zwrotu wydanych przez nich na pokrycie strat klientów pieniędzy, czego nie zrobił.
Jan P. przed sądem odpowie także za udaremnienie i uszczuplenie zaspokojenia wielu wierzycieli spółki. Bo sprzedawał zagrożony zajęciem majątek spółki o łącznej wartości nie mniejszej niż 511.129,51 zł. Tak - według śledczych - działał na szkodę wierzycieli spółki. Ostatni zarzut to zaniechanie zgłoszenia do sądu wniosku o ogłoszenie upadłości PAF, mimo zaprzestania wykonywania przez spółkę swoich wymagalnych zobowiązań oraz jej niewypłacalności.
PAF oszukał ludzi w całym kraju. Pokrzywdzonych jest coraz więcej
Zobacz też:
Funkcjonariusze CBŚP zlikwidowali ostatnie stacjonarne sklepy z dopalaczami 16.06.2018
Aby czytać dalej kliknij w kolejną stronę.
- Przestępstwa, których popełnienie zarzucono oskarżonemu, zagrożone są karami do 10 lat pozbawienia wolności - dodaje prokurator Łukasz Janyst.
Sprawę będzie rozpoznawał Sąd Okręgowy w Białymstoku, bo tam trafił akt oskarżenia.
Przed laty media rozpisywały się o nieprawidłowościach w funkcjonowaniu agencji finansowej Grosik, działającej na podobnych zasadach co PAF Operator Pocztowy. Prokuratura oskarżyła dwoje prezesów Grosika m.in. o przywłaszczenie prawie 2 milionów złotych. Większość miały stanowić pieniądze klientów, którzy w Grosiku opłacali bieżące rachunki. Zdaniem śledczych, Mariusz B. i Magdalena T. pieniądze klientów wydawali na własne potrzeby.
Agencja finansowa Grosik. Mariusz i Magdalena przywłaszczyli dwa miliony złotych
Sąd Okręgowy w Białymstoku - w październiku 2011 roku - uniewinnił prezesów od zarzutu przywłaszczenia. Ale skazał na karę więzienia w zawieszeniu za przestępstwa związane z obrotem gospodarczym. Sąd drugiej instancji utrzymał wyrok.
Zobacz też:
Funkcjonariusze CBŚP zlikwidowali ostatnie stacjonarne sklepy z dopalaczami 16.06.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?