Do tego zdarzenia doszło w poniedziałek na osiedlu Dziesięciny. Po godzinie 13 dyżurny białostockiej komendy poinformował policjantów, że w rejonie jednej ze szkół przebywa mężczyzna, który uciekł z ośrodka młodzieżowego.
Kiedy funkcjonariusze udali się na miejsce, zauważyli chłopaka, który na widok radiowozu wyjął coś z plecaka i zaczął uciekać w kierunku pobliskiej skarpy.
- Kiedy funkcjonariusze chcieli do niego podejść, młody mężczyzna przyłożył do szyi kawałek szkła grożąc, że „podetnie sobie gardło”. - mówi oficer prasowy policji w Białymstoku. - Policjanci, utrzymując stały kontakt wzrokowy z poszukiwanym, natychmiast poinformowali o zaistniałej sytuacji dyżurnego, który skierował w rejon szkoły dodatkowe patrole oraz karetkę pogotowia
Zobacz też: Niedoszły samobójca w Białymstoku. Chciał się powiesić na Leśnej Dolinie
Obecni na miejscu policjanci próbowali rozmawiać z 17-latkiem i prosili, aby ten odrzucił szkło i wykonywał ich polecenie, nie przyniosło to pożądanych efektów, ale ostatecznie funkcjonariuszom udało się obezwładnić chłopaka i bezpiecznie przekazać go pod opiekę lekarzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?