Wczoraj białostoccy policjanci zatrzymali 23-letniego pracownika ochrony jednego z hipermarketów. Ochroniarz został najpierw zatrzymany przez swoich współpracowników, a następnie przekazany mundurowym.
- Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 23-latek przez ostatni miesiąc najprawdopodobniej kradł regularnie z jednego ze sklepów - informuje policjant z KMP w Białymstoku. - Jego łupem padły 3 telefony komórkowe, radio samochodowe, kamera, laptop, głośnik, słuchawki, wódka, a nawet kapsułki piorące.
Łączna wartość strat to blisko 4 tysiące złotych.
Białostoccy policjanci ustalili również mężczyznę, który prawdopodobnie sprzedawał skradzione rzeczy oraz odzyskali część utraconych przedmiotów, które znaleźli u zatrzymanych.
Podejrzani usłyszeli już zarzuty - ochroniarz kradzieży, a jego znajomy paserstwa.
Również wczoraj w ręce mundurowych wpadła kasjerka jednego ze sklepów, która podejrzewana jest o sprzedaż papierosów, z której pieniądze zamiast chować do kasy zabierała sobie. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kobieta tylko w ciągu ostatniego miesiąca mogła zdobyć w ten sposób nawet 1,5 tysiąca złotych.
23-latka będzie odpowiadała teraz za oszustwo. Natomiast dalej postępowaniem całej trójki zajmie się sąd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
