Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nietypowa interwencja policji w Białymstoku. Sąsiedzi wezwali funkcjonariuszy do zgaszenia kolorowej lampki

Magdalena Kuźmiuk
Magdalena Kuźmiuk
Nietypowa interwencja policji w Białymstoku. Sąsiedzi wezwali funkcjonariuszy do zgaszenia kolorowej lampki
Nietypowa interwencja policji w Białymstoku. Sąsiedzi wezwali funkcjonariuszy do zgaszenia kolorowej lampki Policja
Dobiegała prawie północ, kiedy rozbudzona ze snu nasza Czytelniczka usłyszała pukanie do drzwi. Na pytanie: kto tam, usłyszała, że policja. Okazało się, że funkcjonariusze przyjechali po wezwaniu jednego z sąsiadów, że w mieszkaniu Czytelniczki pali się dyskotekowe światło. I to wzywającemu przeszkadzało.

To nie żart. To prawdziwa interwencja, którą kilka dni temu musieli przeprowadzić policjanci w mieszkaniu w centrum Białegostoku.

- Gdy zobaczyłam policję, pomyślałam na początku, że to żart! Po chwili: że pewnie ktoś się włamał do samochodu i dlatego przyszli. Nie przypuszczałam, że chodzi o lampkę - opowiada Czytelniczka.

Zobacz też: Policjanci wybili szybę w aucie, uratowali niemowlaka przed udarem

Okazało się, że rzeczywiście jej córka - która jeszcze wtedy nie spała - ma w pokoju zapaloną lampkę z kolorową żarówką z dyskontu. Funkcjonariusze nakazali wyłączyć lampkę, co też córka Czytelniczki uczyniła.

- To jest niepojęte, że ten sąsiad - zamiast przyjść i poprosić o wyłączenie lampki - do zgaszenia światła wezwał policję - uśmiecha się Czytelniczka.

O skomentowanie tej sytuacji poprosiliśmy nadkom. Tomasza Krupę, rzecznika prasowego podlaskiej policji. - Interwencję rzeczywiście z pozoru można by uznać za śmieszną i bezpodstawną, jednak gdy funkcjonariusze dotarli do mieszkania, okazało się, że przy oknie stoi lampka, która emituje pulsujące światło. Mieszkamy w mieście, powinniśmy mieć baczenie także na naszych sąsiadów. To, że nam coś nie przeszkadza, nie oznacza, że komuś mieszkającemu po sąsiedzku też - mówi.

Nadkom. Krupa podkreśla jednocześnie, że kodeks wykroczeń jasno określa sytuacje zakłócania ciszy nocnej. - Nie tylko hałas, krzyk czy głośna muzyka mogą zakłócać nocny spoczynek. Naszą rolą jest w takich sytuacjach interweniować. A nie była to lampka codziennego użytku - mówi rzecznik.

Zobacz także: Strażacy w Białymstoku uratowali kobiecie palec

Do nietypowego zdarzenia doszło 5 marca około godziny 9.00. Strażacy z Białegostoku otrzymali zgłoszenie o pojeździe, który wjechał w ogrodzenie jednej z posesji.

Ul. Gedymina w Białymstoku: Kierowca pomylił pedały hamulca ...

Białystok. Policjanci uratowali kierowcę z płonącego samochodu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny