Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nagroda literacka prezydenta Białegostoku im. Wiesława Kazaneckiego 2018 przyznana. Anna Kamińska i Mira Łuksza laureatkami (zdjęcia, wideo)

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Kawiarnia Fama. Nagroda literacka prezydenta Białegostoku im. Wiesława Kazaneckiego
Kawiarnia Fama. Nagroda literacka prezydenta Białegostoku im. Wiesława Kazaneckiego Wojciech Wojtkielewicz
Anna Kamińska napisała to, o czym od lat szeptała Białowieża, poezja Miry Łukszy po prostu oddycha kulturą pogranicza. Obydwie autorki, na co dzień dziennikarki, dostały w tym roku nagrody literackie. Pierwsza za „Białowieżę szeptem”, druga za całokształt twórczości.

Mira Łuksza debiutowała w białoruskim tygodniku „Niwa” i do dziś jes temu tytułowi wierna. W ciągu 45 lat, jakie upłynęły od debiutu wydała 16 książek po polsku i białorusku. W piątek z rąk Tadeusza Truskolaskiego, prezydenta Białegostoku, odebrała Nagrodę Literacką im. Wiesława Kazaneckiego za całokształt twórczości z uwzględnieniem ostatniego tomiku „Rodosłów”.

– To wiersze skupione na detalu niczym haiku, czasem aforystyczne na pograniczu sentencji, po wiersze narracyjne czy wiersze – portrety reprezentantów białoruskiego środowiska kulturalno-artystycznego – przedstawiała twórczość Łukszy Katarzyna Sawicka-Mierzyńska, przewodnicząca kapituły nagrody..– Intensywnie wybrzmiewa w nich poetycki idiom Łukszy, którego źródłem wydaje się głęboko przeżyte i literacko przetworzone doświadczenie miejsca pogranicznego, dwujęzycznego, wielonarodowego, z tradycją Wielkiego Księstwa Litewskiego w tle.

Sama poetka przyznała, że jej tworzone przede wszystkim w języku białoruskim wiersze są swego rodzaju spłatą długu wobec przodków i rodzinnej mowy, miejscowej „haworki”. – Poświęciłam moje wiersze naszym babciom – Lubom, Nadziejom, Zofiom, Wierom – mówiła Mira Łuksza. – Każdy ma taką babcię, która kazała nam pilnować domu, słowa, dbać o nie. Opowiadała, że jej wiersze nie powstają szybko. Długo pracuje nad słowem, a redakcje swoich tomików powierzała często wybitnym mistrzom pióra. Bo słowo jest dla niej bardzo ważne. – Dla mnie wiersz jest potrzebny jak haust powietrza i dbanie o to, by także za kilkadziesiąt lat czytelnik go odnalazł, i zrozumiał co chciałam powiedzieć i czy jest mu bliski –tłumaczyła Łuksza.

Najlepszą, według kapituły, książką spełniającą wymogi regulaminu stała się wydana przez prestiżowe Wydawnictwo Literackie „Białowieża szeptem”. To reporterska opowieść o miasteczku pełnym niepowtarzalnych tajemnic. – Jej reportaż to przede wszystkim zbiór fascynujących biografii: bartnika Filimona i jego potomków, Jana Potoki, Haliny Kopalińskiej i wielu, wielu innych osób, których historie składają się na zbiory portret samego nadpuszczańskiego miasteczka – mówiła Sawicka–Mierzyńska. – Trzeba dystansu żeby docenić to, co z bliska wydaje się oswojone, oczywiste, niewarte uwagi, a czasem odwrotnie – zbyt skomplikowane, by podjąć się opisu.
Autorka przyznała, że pisząc wcześniejszą książkę reporterską poświęconą Simonie Kossak, już wiedziała że do Białowieży wróci. – Czułam że jest w niej taki potencjał, żeby jeszcze tu przyjechać i jeszcze coś napisać –mówiła Kamińska.A jej tytułowe słowo „szeptem” też ma wiele znaczeń. – Ludzie szepczą różne historie i czasem chce się je przelać na papier, na Podlasiu są też szeptuchy, szepcze się, żeby uzdrowić –powiedziała Kamińska. – Szeptanie moich rozmówców było po to, żeby ich uzdrowiło i wiem, że tak się stało.Już po wydaniu „Białowieży szeptem” spotkała się z bohaterami swoich historii. – Z dużą radością dowiedziałam się, że te trudne, szeptane historie wreszcie wypowiedzieli na głos, zostały upublicznione i zakończyło się takie szeptanie dookoła.

W plebiscycie internautów zorganizowanym z inicjatywy literaturoznawców z Uniwersytetu w Białymstoku zwyciężył tomik poetycki Leonardy Szubzdy „Dziewczyny”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny