Bez dodatkowych ok. 16 mln zł nie można bowiem rozstrzygnąć przetargu na budowę pasa startowego na Krywlanach. Miasto przewidziało na to zadanie ok. 30 mln zł. Firmy, które przystąpiły do przetargu zaoferowały od 44 do 62 mln zł.
Zobacz też Jarosław Rudnicki nie żyje. Córka: Tata żyje w naszych sercach i naszej pamięci
– Wiemy, że w tej chwili jest boom inwestycyjny i te ceny są wyższe o tych, które zakładaliśmy. Wiemy jednak, że mieszkańcy Białegostoku czekają na ten pas startowy. Chcielibyśmy przetarg rozstrzygnąć. Jeszcze nigdy nie byliśmy tak blisko lotniska. Wystarczy rozstrzygnąć przetarg i podpisać umowę – mówi Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.
Połowę potrzebnej kwoty zadeklarowali w piątek przedstawiciele urzędu marszałkowskiego.
- Samorząd województwa podlaskiego rozumie potrzebę tworzenia lotniska lokalnego w Białymstoku. To faktycznie jest moment, gdy to lotnisko może być budowane i niebawem mieszkańcy oraz inwestorzy będą z tego lotniska korzystać - mówi wicemarszałek Maciej Żywno.
O Krywlanach w poniedziałek będą dyskutować białostoccy radni.
Więcej na temat lotniska w poniedziałek w papierowym "Kurierze Porannym".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?