Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karol Łopatecki: Konstytucja 3 Maja też dzieliła społeczeństwo na dwa obozy

Rozmawiała Marta Gawina
Karol Łopatecki: Konstytucja 3 Maja to ważny symbol. Pokazuje, że udało nam się zrzucić protektorat państw ościennych.
Karol Łopatecki: Konstytucja 3 Maja to ważny symbol. Pokazuje, że udało nam się zrzucić protektorat państw ościennych. Archiwum prywatne
Siła konstytucji polega na pewnej tradycji, pewnej ciągłości - mówi historyk, dr hab. Karol Łopatecki

Jutro będziemy obchodzić 225 rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Dlaczego tak uroczyście obchodzimy właśnie to wydarzenie?
Dr hab. Karol Łopatecki z Instytutu Historii Uniwersytetu w Białymstoku: Na pewno jako naród możemy być dumni z tej konstytucji. Przyjęte jest na świecie, choć czasem pojawiają się próby podważenia tego faktu, że polska konstytucja to druga na świecie ustawa zasadnicza. Powstała ona zaledwie dwa lata po amerykańskiej. Konstytucja 3 Maja poprzez pryzmat istnienia Rzeczpospolitej szlacheckiej była wydarzeniem istotnym, choć może nie najważniejszym. Paradoksalnie doprowadziła jednak do drugiego i pośrednio trzeciego rozbioru Rzeczpospolitej. Co istotne regulacje wprowadzone przez ustawę zasadniczą funkcjonowały zaledwie przez 14 miesięcy, a wiele z jej postanowień nigdy nie zostało w pełni zrealizowanych.

A dlaczego możemy być z niej dumni?

Stworzyła pewien mit narodowy. Proszę zwrócić uwagę, że nowoczesna narodowość pojawia się w XIX wieku. W jego drugiej połowie kształtuje się nowoczesny naród polski. Nie naród szlachecki, jak to było wcześniej, tylko naród polski. Powstaje on na bazie pewnych symboli, a także dzięki elementom wyróżniającym nas wobec „obcych”. Taką cechą charakterystyczną może być język, religia, ale również kultura w tym polityczna i prawna. Konstytucja 3 Maja stanowi taki niezwykle ważny symbol. Pokazuje ona, że udało nam się - choć na krótko - zrzucić protektorat państw ościennych oraz samodzielnie zreformować państwo. Na dobrą sprawę całe panowanie Stanisława Augusta Poniatowskiego to ciągły protektorat Imperium Rosyjskiego. Sejm Wielki już w 1788 roku zawiązał sojusz z Królestwem Pruskim i doprowadził do wycofania wojsk rosyjskich z ziem Rzeczpospolitej. Konstytucja 3 Maja likwidowała też tzw. prawa kardynalne narzucone przez Katarzynę II. Dokument ten ukazywał więc siłę ducha narodu polskiego, który wyzwala się spod wpływów państw ościennych. Ustawa wprowadzała też, jak na tamte czasy, rewolucyjne rozwiązania. To polepszenie sytuacji prawnej mieszczan, wzięcie w większą ochronę ludności chłopskiej.

Ale wielkich przywilejów niższe warstwy społeczne nie dostały.

Nie dostały, natomiast był to pewien początek. Hugo Kołłątaj planował wydanie tak naprawdę trzech konstytucji. Ta uchwalona 3 maja miała być ustawą polityczną. W planach była też konstytucja gospodarczo-ekonomiczna oraz moralna. Proszę pamiętać, że nadanie samej wolności osobistej dla chłopów niewiele by zmieniło. Kilkanaście lat później Napoleon Bonaparte na terenie Księstwa Warszawskiego zniósł poddaństwo chłopów ale nie wiązało się to z uwłaszczeniem, czyli otrzymaniem na własność uprawianej ziemi. Tak naprawdę ta grupa społeczna dalej była uzależniona od łaski pana. Więc to wcale nie było takie proste, jak nam się teraz wydaje. Oczywiście Konstytucja 3 Maja była pewnym kompromisem. Nie jest tak radykalna, jakbyśmy może chcieli żeby była, natomiast wkomponowała się w pewien ciąg reform politycznych, które miały miejsce w czasie rządów Stanisława Augusta Poniatowskiego.

Jednak jej uchwalenie tragicznie się dla nas skończyło. Czy gdyby nie było Konstytucji 3 Maja, nie byłoby również rozbiorów?

Tutaj wchodzimy w historie alternatywne. Ja jestem zwolennikiem hipotezy, że gdyby utrzymany został sojusz z Rosją, gdyby nie wprowadzono tak radykalnych reform wzmocnienia państwa, to niewątpliwie takiej reakcji, jak drugi rozbiór, by nie było. Paradoksalnie słaba Rzeczypospolita, nie podejmująca reform, prawdopodobnie by przetrwała do czasów Napoleona Bonapartego. Byłaby wówczas zupełnie inna sytuacja geopolityczna.

Czy lepsza? Można to ocenić?

Nie wiadomo, w jakim kierunku potoczyłyby się losy Rzeczpospolitej. Prawdopodobnie wojna z Moskwą zapoczątkowana przez Napoleona Bonapartego też zakończyłaby się klęską. Nawet gdybyśmy wystawili 10 tysięcy więcej żołnierzy, to prawdopodobnie nie zmieniłoby zasadniczo tej wojny. A wtedy mogłyby nastąpić kolejne rozbiory i nie powstałoby Królestwo Polskie. Paradoksalnie zabrakłoby tego mitu, jakim była Konstytucja 3 Maja, jako „ostatniej woli i testamentu gasnącej Ojczyzny”.

Na odzyskanie państwa Polacy musieli czekać 123 lata. Czy po 1918 roku były próby nawiązania do konstytucji z 1791 roku?

Po rozbiorach nastała zupełnie inna epoka. Konstytucja 3 Maja w żadnym wypadku nie przystawałaby do realiów. Natomiast nawiązano bezpośrednio na nazwy - mieliśmy II Rzeczpospolitą, a nie np. Księstwo Warszawskie, czyli odwołano się do monarchii Jagiellonów oraz epoki królów elekcyjnych, a w preambule do konstytucji z 1921 r. bezpośrednio przypomniano dorobek Sejmu Wielkiego

Kiedy jej uchwalenie stało się tak ważnym świętem?

W XIX wieku, kiedy kształtowała się narodowość polska, kiedy rozwija się nauka historyczna, kiedy pojawiają się wielcy pisarze jak Henryk Sienkiewicz czy Józef Ignacy Kraszewski, którzy zaczynają krzewić pewien mit narodowy. Konstytucja 3 Maja staje się coraz ważniejsza, coraz bardziej istotna. Natomiast w okresie II RP było to już najważniejsze święto państwowe. Proszę zauważyć, że różne narody szukają takich dokumentów w swojej przeszłości. Na Ukrainie coraz częściej odwołuje się do aktu wydanego w 1710 r. przez hetmana kozackiego Filipa Orlika. Stworzył on wówczas dokument, który przez część historyków ukraińskich utożsamiany jest z ustawą zasadniczą, czyli pierwszą powstałą na świecie konstytucją. Ona nigdy nie weszła w życie, ale obecnie stanowi coraz istotniejszy symbol państwa ukraińskiego

W przyszłym roku będziemy obchodzić 20-lecie obecnie obowiązującej konstytucji. Można w jakikolwiek sposób porównać ją z ustawą z 1791 roku?

Pewnie w jakiś bardzo szczegółowych kwestiach można byłoby porównywać obydwie konstytucje. Natomiast mamy tak różne sytuacje geopolityczne i chronologiczne, że trudno wyobrazić sobie jakąś skalę porównawczą. Oczywiście wiemy, że konstytucja Stanów Zjednoczonych obowiązuje do dnia dzisiejszego, ale zawiera ona aż 27 poprawek. Jeżeli chodzi o konstytucję III RP, obowiązuje ona już 19 lat. Konstytucja 3 Maja w warunkach pokojowych nigdy nie funkcjonowała.

Jutro odbędą się państwowe uroczystości związane z pierwszą konstytucją. Będą odbywać się w szczególnych warunkach, kiedy na polskiej scenie politycznej jedna strona zarzuca drugiej łamanie konstytucji. Pojawiają się argumenty, że nie wszyscy mają prawo świętować 3 maja.

Każdy kto czuje się Polakiem, ma prawo, a nawet obowiązek uczcić Konstytucję 3 Maja. Nie wyobrażam sobie, że można komuś zabronić świętowania. To, że na scenie politycznej trwa konflikt, jest dużym problemem. Jednak pod względem historycznym jest to typowe dla naszej kultury politycznej. Konstytucja 3 Maja też dzieliła społeczeństwo na dwa obozy.

Czy obecnie mamy kryzys konstytucyjny?

Niewątpliwie tak. Obie strony zrzucają winę na przeciwnika. Jedni wskazują, że winny jest tylko obecny prezydent i rząd, drudzy pokazują na poprzednią władzę, która wybrała, jak uznał Trybunał Konstytucyjny, niezgodnie z prawem trzech sędziów. Trochę szkoda, że w tym dyskursie nie ma próby szukania kompromisu, pojednania. Proszę zauważyć, że wszystkim rządom w ciągu ostatnich kilkunastu lat przyświecała myśl, że jeśli mają większość w parlamencie, to mogą bardzo dużo, nie muszą liczyć się z opozycją. Sądzę, że jeszcze w latach 90-tych XX w. politycy szukali konsensusu. Jeszcze za rządów SLD rządzący szukali porozumienia z opozycją, co wiązać należy z poczuciem mniejszej legitymizacji władzy opartej na ludziach związanych z funkcjonowaniem dawnego ustroju socjalistycznego. Nie chcę tutaj mówić, że istnieją lepsze i gorsze partie polityczne, wskazuję jedynie na pewną tendencję. W XXI wieku podziały polityczne są bardzo głębokie.

Co chwilę pojawiają się też zakusy, by zmieniać obowiązującą konstytucję. Jest taka potrzeba?

Ulepszać konstytucję zawsze można. Natomiast byłbym ostrożny w formułowaniu bardzo radykalnych haseł, że w ogóle trzeba stworzyć nową ustawę zasadniczą. Siła konstytucji polega też na pewnej tradycji, pewnej ciągłości. Proszę zwrócić uwagę, że w okresie rewolucji francuskiej tych konstytucji było sześć. Zmieniały się co dwa lata. Jaka tego była wartość? Chyba niewielka. Sam jestem bardziej zwolennikiem ewolucyjnych zmian. Nie ma nic złego w tym, że ktoś chce zmienić konstytucję. Ale to wymaga współdziałania rządzących i opozycji.

Co wymaga zmiany?

Konstytucja została uchwalona przed naszym wejściem Polski do Unii Europejskiej. W dokumencie nie ma ani słowa o Wspólnocie. Tak jakbyśmy żyli w innej rzeczywistości. W naszym kraju bezpośrednio moc obowiązującą mają rozporządzenia, a dyrektywy powinny być włączone do polskiego systemu prawnego. Niestety, rządzący i opozycja nie potrafią dojść w tym temacie do porozumienia, by dostosować konstytucję do faktu, że jesteśmy w Unii Europejskiej. Choćby po to, by ująć prawodawstwo europejskie w naszej strukturze prawnej.

Czy konstytucja może istnieć bez sprawnie działającego sądu konstytucyjnego?

Nie może. Konstytucja ma wtedy charakter tylko deklaratoryjny. Czyli pewne rzeczy deklaruje, ale nie konstruuje rzeczywistości. Gdybyśmy przeczytali konstytucję stalinowską obowiązująca w ZSRR, to była ona w aspekcie praw i wolności obywatelskich bardzo dobra. W tym zakresie do niewielu rzeczy można byłoby się przyczepić. Cóż z tego, kiedy wszyscy wiedzieli, że nikt jej nie będzie stosował

Dlatego musi w naszym kraju dojść do kompromisu konstytucyjnego?

Musi. Dochodzimy już do bardzo niebezpiecznej sytuacji, nie oceniając kto jest powstałym okolicznościom winny. Porozumienie jest koniecznością. Życzyłbym sobie, żeby politycy mieli poczucie racji stanu uwzględniającej konieczność szukania kompromisu i konsensusu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny