Proces trwał godzinę. Marta T. wyrok usłyszała w poniedziałek. To grzywna w wysokości 1 tys. zł oraz po 500 zł zadośćuczynienia dla dwójki funkcjonariuszy z Komendy Miejskiej w Białymstoku, którzy poczuli się dotknięci i w tej sprawie mają status pokrzywdzonych.
- Nie myślałam, działałam w emocjach, bo widziałam, jak policja brutalnie traktuje mojego znajomego. Dziś zachowałabym się tak samo - mówiła po wyjściu z sali skazana białostoczanka.
Oświadczenia majątkowe prokuratorów. Dostępne są w internecie
Sam proces był tajny. Tak jest w sprawach o znieważenie. Ale wiadomo, że i mundurowi chcieli wyłączenia jawności. Domagali się też znacznie wyższego zadośćuczynienia, bo 5 tys. zł. Dostali dziesięć razy mniej. Po wyroku nie chcieli z nikim rozmawiać.
To pod ich adresem z ust Marty T. leciały inwektywy, które słychać na amatorskim nagraniu interwencji na ul. Barszczańskiej z kwietnia br. Chodzi o akcję, po której zmarł Paweł Klim. Funkcjonariusze (w sumie była ich czwórka) próbują obezwładnić stawiającego opór (chorego na schizofrenię) 34-latka. Używają gazu, powalają na ziemie, zakuwają w kajdanki. Mężczyzna przestaje się ruszać. Jest kilka razy reanimowany. Umiera dwa dni później w szpitalu.
Marta T. nieudolną próbę „okiełznania” 34-latka przez policjantów (scena rozgrywała się na balkonie) obserwowała z ulicy. Filmik, na którym słychać pełne emocji i oburzenia komentarze, trafił do internetu. „Co ty robisz? Szmato, udusisz go! (...) Zabij go k..., to zobaczysz. Żebyś ty p... zdechła”. To tylko niektóre z niecenzuralnych wypowiedzi. Śledczy dotarli do ich autorki. Ona zresztą nie zaprzeczała.
Interwencja policji przy Barszczańskiej w Białymstoku YouTube (wideo)
Groziła jej kara grzywny, ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku. Sąd, można powiedzieć, i tak potraktował ją łagodnie. Marta T. swego niezadowolenia jednak nie kryła. Dosłownie wybiegła z sali zdenerwowana. Od wyroku Sądy Rejonowego w Białymstoku będzie się odwoływać.
Białystok. Interwencja policji na Barszczańskiej. Paweł Klim nie żyje (zdjęcia, wideo)
- Wygląda na to, że policjanci mogą robić co chcą, mogą skatować człowieka, i jeszcze dostaną za to pieniądze - mówiła bratowa Pawła Klima, znajoma Marty T., która stoi po jej stronie.
To pierwszy proces związany z kontrowersyjną interwencją policji na ul. Barszczańskiej. Główne śledztwo, dotyczące przyczyn śmierci Pawła Klima, toczy się w olsztyńskiej prokuraturze okręgowej. Sprawdza ona, czy doszło do przekroczenia uprawnień przez policjantów. Nikt nie usłyszał zarzutów. Przełożeni białostockich mundurowych nie znaleźli w ich działaniach błędów.
Ale część znajomych i rodzina Pawła Klima sprawę widzi inaczej.
- Myślę, że jest w tym wina policjantów. Paweł miał otarcia, zasinienia, pokaleczone nadgarstki... Wyglądał strasznie - opisuje Małgorzata Korolczuk, bratowa Pawła Klima.
Naoczny świadek widział interwencję policji na Barszczańskiej (wideo)
Po śmierci 34-latka na os. Starosielce doszło do manifestacji, a później zamieszek pod pobliskim komisariatem policji. W stronę funkcjonariuszy poleciały kamienie, butelki i ziemniaki. W tej sprawie śledztwo prowadzi lokalna prokuratura (ta sama, która oskarżyła Martę T.). Prawdopodobnie zakończy się na początku października.
- W tej sprawie kilkunastu osobom zostały przedstawione zarzuty dotyczące znieważenia funkcjonariuszy publicznych i naruszenia ich nietykalności fizycznej - informuje Wojciech Zalesko, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe. - Zdecydowana większość osób przyznała się do popełnienia zarzucanego im czynu. Złożyła też wnioski o dobrowolne poddanie się karze.
Podczas zajścia przed siedzibą policji zatrzymano też osoby nieletnie. Prokuratura materiały ich dotyczące przekazała do sądu rodzinnego.
Paweł Klim nie żyje. Śledztwo w sprawie Barszczańskiej przejęła Prokuratura Okręgowa w Olsztynie
Śledczy prowadzili jeszcze dwa postępowania. Jedno zakończyło się niedawno aktem oskarżenia (chodziło o znieważenie policjantów). Drugie - podżegania w sieci do pobicia białostockich policjantów - ten wątek został umorzony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?