W serwerowni rozszczelniły się akumulatory. Wydobywający się z nich gaz zaczął rozchodzić się po budynku. Na pomoc zostali wezwani strażacy, pogotowie, policja i firma obsługująca akumulatory.
Przeczytaj też: Ulatniający się gaz na Kruczej? Obcokrajowcy gotowali obiad
Kilku pracowników zaczęło się uskarżać na dolegliwości układu oddechowego. Na szczęście ich stan nie wymagał przewiezienia do szpitala. Akumulatory zostały wymienione, a budynek przewietrzony.
Zobacz również: AC S.A. Czołg na gaz? To możliwe
W akcji uczestniczyło pięć zastępów strażaków, w tym ratownictwo chemiczne i techniczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?