Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Fajerwerki są za głośne. Radny PiS ich nie chce

Tomasz Mikulicz
Fajerwerki są zawsze bardzo widowiskowym punktem Dni Miasta. Wiele osób zostaje do końca imprezy tylko po to, by je zobaczyć.
Fajerwerki są zawsze bardzo widowiskowym punktem Dni Miasta. Wiele osób zostaje do końca imprezy tylko po to, by je zobaczyć. Wojciech Bogusz
W interpelacji do władz pisze, że hałas zrywa ze snu osoby starsze i jest traumą dla psów. Dopuszcza fajerwerki w sylwestra, ale nie na Dni Miasta. W zamian proponuje pokaz laserów. Radny Myszkowski proponuje, by ewentualnie pokazy fajerwerków przeniosły się na plażę w Dojlidach. Podaje przykład Ełku. Na tamtejszej plaży od kilku lat odbywają się pokazy pirotechniczne Ełk, Ogień&Woda.

Szczególnie uciążliwe jest to w sezonie letnim, kiedy z powodu upałów mieszkańcy mają w nocy uchylone okna - pisze w interpelacji do władz miasta radny PiS Paweł Myszkowski.

Dopuszcza fajerwerki w sylwestra (bo okna pozamykane), ale nie podczas letnich imprez, jak np. Dni Miasta. Twierdzi, że hałas zrywa osoby starsze ze snu i - jak pisze - powoduje prawdziwą traumę u psów.

- Nie dotyczy to tylko mieszkańców centrum, bo huk jest równie głośny na osiedlach Przydworcowe, Antoniuk, Białostoczek. Nie można też zapominać o pacjentach białostockich szpitali - troszczy się radny Myszkowski.

I proponuje zastąpić fajerwerki pokazami laserów.

- I bardzo dobrze. Fajerwerki są rzeczywiście bardzo hałaśliwe. Niech prezydent zgodzi się na lasery, a za dwa lata niech każdy mieszkaniec dostanie do ręki lampion. Jak je wszyscy wypuścimy, to dopiero będzie piękny widok - mówi Wojciech Koronkiewicz, radny miejski SLD.

Chciałby też, by podczas Dni Miasta hejnał był grany na harmonijce ustnej. - Może też złożę interpelację, jak radny Myszkowski. Zauważyłem, że ostatnio prezydent patrzy na nie przychylniejszym okiem niż do tej pory. Może w końcu nauczyliśmy się pisać? - śmieje się Koronkiewicz.

Zupełnie inaczej na pomysł Myszkowskiego patrzy radny PO Maciej Biernacki. - Fajerwerki odpalane są tak rzadko, że nie stanowią żadnego problemu. Radny próbuje zaistnieć w sezonie ogórkowym i tyle - uważa.

Miasto jeszcze nie odpisało na interpelację Pawła Myszkowskiego.

Świętujmy na Krywlanach

Radny Myszkowski twierdzi, że przez fajerwerki osoby starsze się budzą, a psy przeżywają traumę.

Grzegorz Piłat , białostocki konferansjer i były kabareciarz: Ten obraz jak z horroru to gruba przesada. Radny nie powinien straszyć ludzi. Pokazy fajerwerków odbywają się na całym świecie i jakoś nikt ich nie zakazuje.

A argument, że fajerwerki w sylwestra mogą być, ale na Dni Miasta to już nie?

Zakazanie odpalania fajerwerków latem może doprowadzić do tego, że ktoś wpadnie na pomysł, by świętować bez nich również e sylwestra. Nie mówiąc już o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Impreza ma tylu przeciwników, że można sobie wyobrazić, że Jurek Owsiak miałby zakaz organizowania „światełka do nieba”.

Co więc można zrobić, by wszystkim dogodzić?

To bardzo proste. Niech władze miasta sypną groszem i zorganizują wielką imprezę na Krywlanach. Wtedy pod sceną będzie więcej ludzi niż na rynku, a i fajerwerki nie powinny nikomu przeszkadzać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny