Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kleosin. Boją się, że stracą ogródki działkowe

Julita Januszkiewicz [email protected]
Podobne obawy ma około 30 osób
Podobne obawy ma około 30 osób Andrzej Zgiet
Starosta nakazał zwrot kilku działek ich byłym właścicielom. Bez odszkodowania dla działkowców.

Te ogródki to dorobek naszego życia. Przez lata dbaliśmy o nie, inwestowaliśmy. Postawiłem na działce domek letniskowy, wylałem ścieżki asfaltem, by było ładnie. A teraz ktoś chce mi to odebrać. To niesprawiedliwe - denerwuje się Krzysztof Trypuz, mieszkaniec Kleosina.

Podobne obawy ma około 30 osób. - W wyniku reprywatyzacji możemy stracić nasze tereny rekreacyjne. W moim przypadku chodzi o 300 metrów kwadratowych - martwi się Sławomir Gregoruk, inny działkowiec.

Problem pojawił się, bo byli właściciele chcą zwrotu ogródków działkowych. - Chodzi o cztery działki geodezyjne przy ulicy Kraszewskiego w Kleosinie. Ich łączna powierzchnia wynosi około hektara - tłumaczy Krzysztof Fabiszewski, pełnomocnik działkowców

Są one położone w różnych częściach ogrodu. - Gdyby ich byłym właścicielom udało się je objąć, doszłoby do sytuacji, że pozostały obszar nie mógłby być wykorzystany na cele ogrodnicze . Ogród trzeba byłoby zlikwidować - mówi prawnik.

Zależy nam, by ludzie nie stracili swoich ogródków - mówi Teresa Muszyńska z urzędu

O zwrocie nieruchomości zdecydował w 2014 roku starosta białostocki, ale bez zapewnienia działkowcom odszkodowań za utracone tereny.

- Tym ludziom należą się pieniądze. Przed laty były tu nieużytki, a oni zrekultywowali ziemię. Dzięki temu jej wartość wzrosła - zauważa Fabiszewski. Działkowcy zaskarżyli postanowienie starosty do wojewody podlaskiego. Toczy się postępowanie administracyjne.
Jak opowiada mecenas Fabiszewski, mimo decyzji o tym, że działkowcy nie powinni dostać odszkodowań, sporne działki na zlecenie starosty zostały wycenione przez rzeczoznawcę. - Odszkodowania wyniosłyby od 1,5 do 6 tys. złotych. To są bardzo niskie kwoty. Zapewne wzięto pod uwagę stawki sprzed lat, gdy Skarb Państwa przejmował te nieużytki od poprzednich właścicieli. Proszę sobie wyobrazić, że teraz ktoś może dostać 1857 zł rekompensaty, gdy grunt jest wart 144 tys. złotych - opisuje Fabiszewski.

Ludzie uważają, że gmina Juchnowiec Kościelny powinna wykupić ziemie i przekazać je im. Jeśli to się nie uda, zażądają odszkodowania. - Gmina ma obowiązek ich wypłaty - mówi prawnik.

Teresa Muszyńska z urzędu w Juchnowcu Kościelnym tłumaczy, że jeszcze nie było rozmów na ten temat.

- Wójt dokona wszelkich możliwych działań w celu załatwienia sprawy zgodnie z obowiązującymi przepisami - mówi. Zapewnia, że gminie zależy, by ludzie nie stracili swoich działek.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny