Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelne porażenie prądem. Czas zrobić porządek! I usunąć groźne linie

Julita Januszkiewicz
Mieszkańcy wiele razy zgłaszali problem i prosili o usunięci linii elektrycznych. Tym bardziej że na plażę nad Kominowym Bajorem przychodzą rodziny z dziećmi.
Mieszkańcy wiele razy zgłaszali problem i prosili o usunięci linii elektrycznych. Tym bardziej że na plażę nad Kominowym Bajorem przychodzą rodziny z dziećmi. Wojciech Wojtkielewicz
Mężczyzna zginął od porażenia prądem nad Kominowym Bajorem. Prokuratura prowadzi śledztwo. Do tragedii by nie doszło, gdyby w porę usunięto linie elektryczne. Ma to nastąpić pod koniec listopada

U nas zawsze tak jest, że gdy dojdzie do tragedii, to zaczynamy coś robić. Za późno... Czasu się nie cofnie. Jemu życia też nie wróci - wzdycha znajoma wędkarza.

Zginął w okolicach zbiornika wodnego w Choroszczy. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Białymstoku.

CZYTAJ:Tragiczny wypadek. Kierowca wywrotki został porażony prądem. Zmarł w szpitalu

- Została przeprowadzona sekcja zwłok. Oczekujemy na protokół. Ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do porażenia prądem - poinformował nas wczoraj prokurator Karol Radziwonowicz.

Do tragedii doszło 1 września na Kominowym Bajorze. Tak mieszkańcy nazywają stawik i teren rekreacyjny wokół niego. W ubiegłym roku zostały one odnowione. Było to możliwe dzięki budżetowi obywatelskiemu.

ZOBACZ: Wypadek przy układaniu światłowodu wzdłuż Piaskowej

Jednak to miejsce nie jest bezpieczne. - Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie linie elektryczne, które biegną nad brzegami zbiornika. To dziwne, że ich nie usunięto przed otwarciem tego miejsca - niepokoi się pan Tadeusz, jeden z mieszkańców Choroszczy.

Już zginął człowiek. Niewiele potrzeba, by doszło do kolejnej tragedii z powodu linii elektrycznych.

- Wypadki się zdarzają - stwierdza Robert Wardziński, burmistrz Choroszczy. - Linie należą do Polskiej Grupy Energetycznej, która właśnie je usuwa. Mają zniknąć do końca roku - zapewnia.

- Umowa zobowiązuje wykonawcę do realizacji inwestycji do końca listopada tego roku - informuje Adam Rafalski, rzecznik PGE Dystrybucja. Dlaczego nie zrobiono tego wcześniej? - Starania prowadzimy od dwóch lat. Odkąd przygotowaliśmy teren rekreacyjny, rozmawialiśmy z PGE, by usunęła linie. Energetycy wpisali to zadanie do budżetu w 2016 roku i dopiero teraz je realizują - mówi Robert Wardziński.

Fakty

Ponad 300 tys. złotych. Tyle kosztowało odnowienie Kominowego Bajora. Z budżetu obywatelskiego pochodziło 150 tys. złotych, zaś ponad 225 tysięcy złotych przeznaczyła na ten cel gmina Choroszcz. Znajdują się tam plaża, siłownia, plac zabaw, miejsce na ognisko, boisko do gry w piłkę. W akwenie obowiązuje całkowity zakaz kąpieli. Teoretycznie Kominowe Bajoro jest stawem przeznaczonym jedynie do połowu ryb. Jednak zakazu nikt nie przestrzega.

W czerwcu 2016 roku doszło tu do tragedii . W stawie utonął 20 - latek. Teraz zginął wędkarz.

Plac zabaw, boisko do siatkówki i minikurtyna wodna.Tak wygląda otoczenie Kominowego Bajora w Choroszczy. Tak mieszkańcy nazywają staw i teren wokół niego. Odnowiono je w ramach budżetu obywatelskiego. W niedzielę otwarto.- Ale to nie jest plaża, a miejsce rekreacyjne - przypomina Robert Wardziński, burmistrz Choroszczy. Obowiązuje tutaj  zakaz kąpieli. Miejsce nie będzie codziennie strzeżone przez ratowników, a tylko przy okazji, np. zawodów i imprez. Akwen ma być za to pod stałą obserwacją trzech kamer.

Kominowe Bajoro w Choroszczy. Tam można odpocząć (zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny