Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krupniki się buntują. Przeciw nowym adresom

Julita Januszkiewicz
Nie było spotkań, dostaliśmy list polecony. Ale to  nie decyzja, a zawiadomienie, gdzie nie ma nawet terminu sprzeciwu - pokazuje dokument Andrzej Arefiew (z lewej). Obok stoi Karol Łada.
Nie było spotkań, dostaliśmy list polecony. Ale to nie decyzja, a zawiadomienie, gdzie nie ma nawet terminu sprzeciwu - pokazuje dokument Andrzej Arefiew (z lewej). Obok stoi Karol Łada. Andrzej Zgiet
Narzucono je nam bez pytania - oburza się Andrzej Arefiew. Podobnie jak inni biznesmeni z podbiałostockiej wsi wypowiedział urzędnikom wojnę za zmianę adresów

Top Auto Krupniki 25. Ten adres jest znany od 22 lat. I nagle ktoś go zmienia, bo tak sobie, po prostu chce. Nie pojmuję, że każdy kto zaczyna rządzić musi coś po sobie na siłę zostawić. To skandal! - denerwuje się Andrzej Arefiew, właściciel firmy we wsi Krupniki (gmina Choroszcz).

Pod koniec marca dostał informację o zmianie adresu. Teraz jego nieruchomość mieści się przy ulicy Kruszewskiej. Problem dotyczy zresztą całych Krupnik.

- Nie było żadnej decyzji, tylko zawiadomienie, od którego nie można się nawet odwołać - oburza się przedsiębiorca.

Dlatego 27 kwietnia w piśmie do radnych gminy Choroszcz wezwał ich do usunięcia - jak określa - naruszenia praw.

- Przecież nie odbyły się żadne konsultacje. Nikt nas nie zapytał czy chcemy jakiś zmian - wypomina Andrzej Arefiew.

Twierdzi, że do dzisiaj żadnej odpowiedzi na swoje pismo nie otrzymał.

Chodzi oczywiście o pieniądze.

- Jestem wkurzony, bo wiem, że te zmiany będą kosztowały nawet kilkaset tysięcy złotych. Trzeba też wziąć pod uwagę straty handlowe. W moim przypadku to nie będzie tylko wymiana dowodu rejestracyjnego i prawa jazdy. To przecież nie dom, a duża firma - nie kryje złości właściciel Top Auto.

- Nasza kancelaria wystąpi do gminy o roszczenia finansowe. Mamy tutaj zarejestrowanych ponad 400 samochodów. Zmiana adresu, którą zafundowała nam gmina, nakłada na nas obowiązek przerejestrowania aut. Lekką ręką będzie to kosztowało 60 tys. złotych. My nie prowadzimy działalności charytatywnej, by brać na siebie taką kwotę jednorazowo - przekonuje Karol Łada z Masterlease w Krupnikach.

- Zamiast na zmiany adresów, lepiej byłoby gdyby gmina wydała te pieniądze na wodociąg czy kanalizację - uważa Andrzej Arefiew.

Żąda zachowania dawnego adresu jego firmy, czyli Krupniki 25. Twierdzi, że prawnie jest to możliwe.

- Ten adres jest znany w całej Europie. Miesięcznie przyjeżdża do nas kilka tysięcy klientów - przypomina Arefiew.

Robert Wardziński, burmistrz Choroszczy przekonywał nas wczoraj, że inicjatywa wyszła od samych mieszkańców. - To oni zaproponowali, by ulicom w Krupnikach nadać nazwy. I sami je wymyślili. Były ogłoszenia. To nie urząd, a radni te zmiany uchwalili - tłumaczy burmistrz Wardziński.

Andrzej Arefiew nie odpuszcza. 20 czerwca złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku.

Dla wielu mieszkańców zmiana adresu oznacza konieczność wymiany dowodu osobistego. Można to zrobić bezpłatnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny