Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wędrówki z Kazaneckim. Pierwsze warsztaty odbyły się w sobotę. Sala była pełna po brzegi.

(mu)
Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Pierwsza "wędrówka z Kazaneckim" już za nami. W sobotę sala w Teatrze Dramatycznym im. A. Węgierki była wypełniona po brzegi. Co poniektórzy stali nawet na korytarzu.

Spotkanie zaczęło się od warsztatów teatralno - poetyckich. Klimat był naprawdę niezwykły. Bo tu wierszy nie czytano w sposób podręcznikowy. Przeżywano je razem z poetą. Bo kim jest poeta?

Człowiek taki, jak każdy z nas. A jednak trochę inny. Bo więcej widzi, bo głębiej przeżywa. Potrafi dostrzec to, co nieco ukryte i pozornie niewidoczne. Dlatego podczas czytania poezji szczególnie ważna jest wyobraźnia. W wierszu przecież każdy najmniejszy szczegół może mieć ogromne znaczenie. Tak samo, jak w życiu.

Miłość to nie tylko słowo "kocham"

Na przykład taki obrazek: kobieta gotuje zupę. Czy w ten sposób przedstawia się wielką miłość? Przygotowywanie obiadu. Zwykła, codzienna czynność. Ale spójrzmy jeszcze raz na tę kobietę. Przecież w tym czasie może iść do kina, do teatru, może spotkać się z przyjaciółmi. A ona gotuje zupę. A jeśli jej ukochany nie lubi pietruszki, to ona z tej zupy wyławia wszystkie jej listeczki. I to jest właśnie wielka miłość, która przejawia się w prozie życia.

Taki sposób czytania wiersza uczy, jak dostrzegać więcej w na pozór małych rzeczach. I przydaje się nie tylko podczas czytania poezji. Pokazuje nam, że ważne jest, aby patrzeć nie na to, co z wierzchu, ale na to, co ukryte w głębi.

Bliżej poety, bliżej człowieka

O swoim mężu pięknie mówiła Halina Kazanecka. Pięknie - to znaczy: z miłością. O swoim życiu u boku poety opowiadała nie z wyżyn poezji, ale z prozy codzienności. O tym, jak palił w piecu, bo to "męski obowiązek". O tym, jak irytowały go spóźniające się autobusy. I o tym, jak trudno jemu - mężczyźnie o wzroście dwóch metrów - znaleźć koszulę, której rękawy sięgałyby nadgarstków, a nie kończyły się za łokciem.

- O Kazaneckim wcześniej niewiele słyszałyśmy. Przyszłyśmy z czystej ciekawości - mówiła Magdalena Pasyńczuk, która wzięła udział w spotkaniu. Na warsztaty teatralno - poetyckie namówiła ją koleżanka, Ksenia.

- Forma zajęć była bardzo ciekawa. Na pewno wybierzemy się za miesiąc - zapewniała z uśmiechem Ksenia Nester.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny