Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wasilków. Wracają zniżki na bilety Białostockiej Komunikacji Miejskiej

OPRAC.:
Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Rada miejska w Wasilkowie uchwaliła zniżki na bilety BKM
Rada miejska w Wasilkowie uchwaliła zniżki na bilety BKM UM Wasilków
Jednym głosem przeszła uchwała Rady Miejskiej w Wasilkowie przywracająca poprzednie zniżki na bilety Białostockiej Komunikacji Miejskiej dla posiadaczy Karty Wasilkowianina. Przez cały wrzesień mieszkańcy zostali pozbawieni jakiejkolwiek ulgi. Dyrektor Białostockiej Komunikacji Miejskiej Bogusław Prokop: Ten bilet nie kosztuje 1 zł, nie ma biletu trzymiesięcznego o wartości złotówki. To fikcja

Jednym głosem przeszła uchwała Rady Miejskiej w Wasilkowie przywracająca poprzednie zniżki na bilety BKM dla posiadaczy Karty Wasilkowianina. Przez cały wrzesień mieszkańcy zostali pozbawieni jakiejkolwiek ulgi. Uchwała z 25 czerwca uchwalająca wysokość biletów miesięcznych i kwartalnych za 1 zł, nie mogła zostać zrealizowana z powodu braku zgody miasta Białystok, a poprzednia uchwała wprowadzająca zniżki, przestała obowiązywać. Stąd wniosek burmistrza Wasilkowa o zwołanie 14 września nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej by przedstawić uchwalę przywracającą poprzednie zniżki. Ma obowiązywać od 20 września, tak by od 1 października można było kupić bilety ze zniżką.

Czytaj też: Pani Alina zaoszczędzi na biletach, będzie miała na schabowe

- Stoimy przed wyborem: albo mieszkańcy będą mieli stare, wypracowane ulgi albo żadne. Chcę wspierać mieszkańców, by mogli tanio dojeżdżać do pracy i szkoły, a jednocześnie płacili PIT rozliczając się w gminie Wasilków. Proszę więc, byście podjęli tę uchwałę, tak, by mieszkańcy mogli korzystać z ulg - namawiał na początku sesji burmistrz Adrian Łuckiewicz.

W trzygodzinnej dyskusji radni najbardziej zainteresowani byli tym, dlaczego przejazdy za symboliczną złotówkę dla emerytów i młodzieży uczącej się nie są możliwe. I chociaż znana wszystkim była odpowiedź wiceprezydenta Białegostoku Zbigniewa Nikitorowicza, radni chcieli wiedzieć, jakie starania podjął burmistrz, by zrealizować uchwałę i dlaczego Białystok nie zgadza się na podpisanie aneksu, skoro gmina chce płacić i co oznaczają względy społeczne.

Zastępca Prezydenta Białegostoku Zbigniew Nikitorowicz przedstawił trzy powody braku podpisania aneksu i możliwości realizacji uchwały radnych Wasilkowa:

1. Sprzedaż biletu w cenie 1 zł zamiast 50 zł lub 124 zł oznacza, że Miasto Białystok będzie kredytować przez okres 3 miesięcy świadczenie usług dla Gminy Wasilków.

2. Mniejsza cena biletu oznacza mniejsze obroty w punktach ich sprzedaży, co powoduje, że Miasto Białystok byłoby zmuszone zaproponować podmiotom startującym w przetargach na prowadzenie sprzedaży biletów marże na wyższym poziomie nie do 4 a do 8 proc. (aktualnie punkt sprzedaży biletu miesięcznego za złotówkę zarobiłby... 4 grosze);

3. Ze względów społecznych nie jest możliwe zaakceptowanie ceny 3-miesięcznego biletu w wysokości 1 zł, bez względu na sytuację materialną klienta komunikacji miejskiej.

Na część pytań odpowiadał uczestniczący w obradach dyrektor Białostockiej Komunikacji Miejskiej Bogusław Prokop

- Ten bilet nie kosztuje 1 zł, nie ma biletu trzymiesięcznego o wartości złotówki. To fikcja. Nie można wmawiać ludziom, że to możliwe. Miasto Białystok podjęło się organizowania komunikacji publicznej i ponosi pewne koszty -

stwierdził Bogusław Prokop. - Względy społeczne to konieczność utrzymania komunikacji.

Z podawanych przez dyrektora Prokopa przykładów wynika, że małe miejscowości jak Supraśl dopłata do biletów kosztuje 300 tys. zł, w Wasilkowie to już jest 1,8 mln zł, a w Białymstoku 300 mln zł.

- Na litość boską pomyślcie o tym, że ktoś to potem musi zrealizować, a nie na zasadzie, coś tworzymy, a ktoś niech to potem zrealizuje. Nikt z nami nie konsultował wcześniej projektu uchwały. Nam zależy na tym, by tę komunikację utrzymać i zwiększyć ilość autobusów, zorganizować linię 108, przedłużyć inną, to jest realne. A nie tworzenie złudzeń, że coś jest za darmo – przekonywał dyrektor Prokop.

W ocenie dyrektora niska cena biletu wcale nie powoduje zwiększenia liczby pasażerów. Przyznał też, że jego zdaniem bezpłatne przejazdy dla dzieci w Białymstoku nie są dobrym rozwiązaniem, bo np. od jego wprowadzenia wzrosła liczba wystawianych „mandatów”, gdyż młodzi ludzie często nie mają przy sobie nawet dokumentów, które potwierdzają, że są uprawnieni do korzystania z ulgi.

- To nie jest bilet za złotówkę, bo gmina daje pieniądze. Znaleźliśmy pieniądze, bilet jest realnie za 50 zł, nie za złotówkę. Gmina daje środki na dofinansowanie – powiedział przewodniczący Jarosław Zalejski.

- Co za różnica, czy zapłaci mieszkaniec czy gmina ze swojej kasy? Proponujemy pieniądze, a państwo nie chcecie się zgodzić. Mamy pieniądze -

mówił do dyrektora BKM wiceprzewodniczący Karol Krakowiecki.

- Wiecie, ile kosztuje utrzymanie BKM? Miasto dopłaca 60 proc. To może sfinansujecie całą linię 100, bo nią głównie jeżdżą mieszkańcy Wasilkowa albo poniesiecie koszty linii z Wasilkowa do Alei Piłsudskiego? Możecie też kupić nowy autobus. Po co budować ulicę, by potem ją zamknąć? Po co wprowadzać bilety za 1 zł, gdy nie będzie gdzie ich kupić, bo nie ma chętnych do prowadzenia takich punktów. Po co puszczać jeden autobus w ciągu dnia, jak można zorganizować więcej linii i więcej kursów. Płyniemy na jednej łódce, a wy chcecie nią chybotać – wymieniał argumenty dyr. Prokop.

Przypomniał też, że w związku z pandemią obroty BKM mogą być dużo niższe niż w ubiegłym roku i nie wiadomo jeszcze jakie to będzie miało konsekwencje.

Części radnych nie przekonał. Radny Piotr Półtorak (PiS) do końca twierdził, że uchwałę można było zrealizować: - Specjalnie sposób realizacji uchwały został tak wybrany, by ją zablokować. I ja będę głosował przeciwko tej dzisiejszej uchwale – zapowiedział.

Czytaj też: Do Wasilkowa i Kleosina pojadą dodatkowe autobusy BKM

Burmistrz Łuckiewicz przypomniał radnym, że Białystok nie zgodził się na podpisanie aneksu, a żeby zrealizować uchwałę potrzebna była zgoda Białegostoku.

- Gdyby Wasilków posiadał własną spółkę komunikacyjną organizującą transport wówczas burmistrz jako organ wykonawczy mógłby tę decyzję podjąć – dodała wiceburmistrz Dominika Jocz

- Pan powinien prowadzić rozmowy. My jako radni możemy to robić, ale nie musimy - odparła radna Magdalena Jakuć, która zaproponowała, by mieszkańcy płacili pełną kwotę, a potem gmina by im zwracała różnicę do 1 zł. Zdaniem władz Wasilkowa nie ma takiej technicznej możliwości.

Radny Robert Lewkowicz pytał, jaki poziom dopłat byłby do zaakceptowania przez BKM. Bogusław Prokop przyznał, że dotychczasowe ulgi były do zaakceptowania, a zostały wypracowane w wyniku dłuższych negocjacji.

Po trzygodzinnej dyskusji i kilkunastominutowej przerwie doszło do głosowania. Uchwała przeszła jednym głosem: 7 osób było „za”, 6 „przeciw”, a jedna wstrzymała się od głosu.

Teraz oglądasz: Karta Wasilkowianina

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny