Będzie podwyżka
Będzie podwyżka
Od nowego roku rodziców czeka jednak niemiła niespodzianka. Rada Miasta w Bielsku zadecydowała, że miesięczna opłata za dziecko w przedszkolu wzrośnie bowiem o 10 zł i będzie wynosiła 120 zł.
Radni ustalili też zniżki dla rodzin o najmniejszym dochodzie na osobę w rodzinie.
W tym roku opieką objętych zostanie o 59 dzieci więcej, niż w ubiegłym Zwiększyła się też znacząco liczba dzieci korzystających z usług żłobka - mówi Eugeniusz Jakubowski, kierownik referatu oświaty Urzędu Miasta w Bielsku Podlaskim.
Czas to pieniądz
Nie jest to jednak efekt wyżu demograficznego, a (i to jest bardziej prawdopodobne) większej liczby zatrudnionych rodziców i ich wyższych dochodów.
- Każdego roku nasz urząd rejestruje około dwustu trzydziestu dzieci w pierwszym roku życia. Ta statystyka utrzymuje się na równym poziomie od kilku lat i nie zmieniła się także w roku ubiegłym - mówią urzędnicy.
Jednak coraz większa liczba rodziców decyduje się na posłanie swoich pociech do przedszkola.
- Ludzie mają pracę i brakuje im czasu na opiekę nad pociechami. A za niewielkie pieniądze mogą je przekazać pod fachową opiekę w żłobku czy przedszkolu - mówi Eugeniusz Jakubowski.
Swoje zrobiły też rządowe zapowiedzi wprowadzenia wcześniejszej edukacji szkolnej.
- Przedszkola i zerówki są traktowane, jako sposób przyzwyczajenia dziecka do nauki w szkole podstawowej - dodaje Eugeniusz Jakubowski.
Od września nowe oddziały powstały w przedszkolach nr 7 i 9 przy ulicy Kazanowskiego. W "Piątce" przy ulicy Kościuszki oddział pięciogodzinny przemianowano na całodzienny.
Dwa oddziały zerowe działają również przy położonej w dzielnicy "Parkowej" Szkole Podstawowej nr 2 im. Kapitana Władysława Wysockiego.
Więcej integracji
Z kolei w "Trójce" przy ulicy Żeromskiego zwiększono liczbę oddziałów integracyjnych z jednego do trzech.
- Mamy dziesięcioro dzieci z orzeczeniami poradni pedagogiczno-psychologicznej o potrzebie ich kształcenia w specjalnych oddziałach. Są to dzieci w różnym wieku i z różnymi dysfunkcjami, dlatego stworzyliśmy dwie dodatkowe grupy integracyjne - wyjaśnia Antonina Karpiuk, dyrektor Przedszkola nr 3 z Oddziałami Integracyjnymi w Bielsku Podlaskim. - Od pierwszego września mamy dwie takie grupy wśród sześciolatków i jedną trzylatków.
W oddziałach integracyjnych uczą się dzieci z opóźnieniem rozwoju umysłowego i psychoruchowego, niepełnosprawne ruchowo (z niedowładem rąk i nóg), z zespołem Downa, wodogłowiem, niedosłyszące czy autystyczne.
- Taka grupa nie może liczyć więcej niż dwadzieścioro dzieci, a opiekuje się nią dwoje wychowawców - mówi dyrektor Karpiuk.
Nic dziwnego, że rodzice coraz chętniej oddają do takich grup swoje dzieci:
- Integracja świetnie wpływa zarówno na dzieci niepełnosprawne, jak i zdrowe - zapewnia dyrektor.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?