UwB, PB, UMB. Białostockie uczelnie zmieniają rektorów

Kończy się czteroletnia kadencja rektorów naszych szkół wyższych. Wiosną tego roku wybory zostaną przeprowadzone na białostockich uczelniach publicznych. Na politechnice i Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku został już ustalony kalendarz wyborczy.

Najwcześniej, bo już na początku marca nowe władze wybierze UMB. Dokładnie 1 marca można będzie zgłaszać kandydatów na rektora. Jeden już jest. To obecny rektor prof. Jacek Nikliński. - Na pewno wystartuję w tych wyborach. Chcę kontynuować sprawy, które rozpocząłem w tej kadencji. To duża odpowiedzialność. Najważniejsza sprawa to dokończenie modernizacji szpitala klinicznego - mówi prof. Nikliński.

Szansę na reelekcję ma bardzo duże, bo o jego ewentualnych kontrkandydatach na razie się nie mówi.
Kalendarz wyborczy ustaliła też Politechnika Białostocka. Kandydatów na rektora będzie można zgłaszać tylko jednego dnia - 22 marca. Wybory odbędą się w połowie kwietnia.

Wszystko wskazuje na to, że tu władze uczelni się zmienią. O reelekcję nie będzie ubiegał się obecny rektor prof. Tadeusz Citko. - Taka jest moja decyzja. Nie ubiegam się o ponowny wybór z różnych względów. Nowy rektor to zawsze nowa osobowość, większy zapał, większe ambicje - tłumaczy prof. Citko.

Kandydować na pewno zamierza dotychczasowy prorektor prof. Lech Dzienis. - Chcę kontynuować to, co robiłem w tej kadencji. Szczegóły przedstawię w moim programie wyborczym. Na pewno ważne jest, by politechnika miała swoją myśl przewodnią, swoje priorytety. To jest współpraca z biznesem i podnoszenie jakości kształcenia - podkreśla prof. Dzienis.
Niewykluczone, że w kwietniu zmierzy się z drugim prorektorem prof. Andrzejem Sewerynem. - Nie podjąłem jeszcze decyzji. Jeżeli będzie odpowiednie poparcie dla mojej wizji uczelni, to poważnie zastanowię się nad kandydowaniem - mówi prof. Seweryn.

Także w kwietniu nowego rektora wybierze Uniwersytet w Białymstoku. Dokładne terminy zostaną ustalone w poniedziałek. W wyborach nie weźmie udziału obecny rektor prof. Jerzy Nikitorowicz, który kierował uczelnią przez dwie ostatnie kadencje. - Cieszę się, że nie brakuje chętnych na to stanowisko i nie ma kłótni - uważa prof. Nikitorowicz.

W wyborach na pewno weźmie udział dziekan wydziału prawa prof. Leonard Etel. Chce przenieść sukcesy swojego wydziału na całą uczelnię. - Tym bardziej że rektor może zdziałać więcej niż dziekan. Mam wiele pomysłów na uczelnię - mówi prof. Etel.

Jego kontrkandydatem może być obecny prorektor prof. Marek Proniewski. Wśród kandydatów wymienia się też prof. Andrzeja Górniaka z wydziału biologiczno-chemicznego.