Wstyd! Tylko tyle można powiedzieć o tym, co dzieje się na ulicy Drewnianej - zadzwonił do nas pan Kazimierz, mieszkaniec osiedla Nowe.
Co to za porządki?
- Zginął śnieg i sam już nie wiem, czy te wszystkie śmieci zalegały tu przez całą zimę, czy może ktoś zaczął robić wiosenne porządki i nie chciało mu się szukać śmietnika? - zastanawiał się. - Ja na to już patrzeć nie mogę!
Mężczyzna irytował się, że prawie w centrum miasta na trawniku jest taki bałagan. - Ktoś powinien się tym zająć - mówił. - Gdzie Straż Miejska? Chyba oni powinni się tym zająć! W końcu pilnują porządku nie tylko na ulicach.
Mamy związane ręce
Jak się jednak okazało teraz sprawa nie jest taka prosta. - Od 1 kwietnia mieszkańcy Białegostoku nie będą mogli już liczyć na Eko Patrol - załamuje ręce Jacek Pietraszewski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej.
- Teraz każdy mieszkaniec sam musi być czujny. Będziemy interweniować tylko na konkretne zgłoszenia o zanieczyszczaniu okolicy -mówił Pietraszewski. - Na takie interwencję będą jeździć zwykli funkcjonariusze, a nie Eko Patrol, jak dotychczas.
Dlaczego? Taką decyzję podjął Urząd Miejski.
Będą za to nowe mundury i jeszcze jeden pies
- Jeszcze nie wiemy, czy Eko Patrol zniknie z naszych ulic na zawsze - mówi Karol Świetlicki z biura komunikacji społecznej. - Z powodu kryzysu zmuszeni byliśmy ograniczyć budżet Straży Miejskiej - dodaje. - Ale kosztem likwidowanego Eko Patrolu strażnicy wyposażeni zostaną w dodatkowe wiosenne umundurowanie.
Być może do strażników dołączy też kolejny, szkolony pies.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?