Jak powiedziała Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzeczniczka szpitala, 65-letni mężczyzna został tu przywieziony karetką w niedzielę rano. We krwi miał 2,3 promila alkoholu. Z objawami zatrucia trafił na oddział intensywnej terapii SOR.
Mężczyzna stracił przytomność w domu. Pracownicy pogotowia jeszcze tam go reanimowali. W ciężkim stanie został przewieziony do szpitala. Lekarzom nie udało się mężczyzny uratować. W niedzielę, późnym wieczorem zmarł.
- Pracownikom pogotowia pacjent powiedział, że pił alkohol kupiony w sklepie. Ale nasz lekarz dyżurny zdecydował, że o sprawie powiadomi sanepid - tłumaczy Katarzyna Malinowska-Olczyk.
Co było przyczyną zgonu wykaże ostatecznie sekcja zwłok. Sanepid apeluje o ostrożność. - W miejscach publicznych, noclegowniach, dworcach, ogrzewalniach rozwieszamy plakaty. Ostrzegamy, że picie skażonego alkoholu jest niebezpieczne - mówi Andrzej Jarosz, rzecznik podlaskiego sanepidu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?