Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulica tonie w błocie. Żeby dojść do domu, trzeba skakać przez kałuże.

Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Paweł Hutnik mieszka przy ul. Bacieczki od ponad pół roku. Niecierpliwie czeka na zbudowanie tu porządnego chodnika.
Paweł Hutnik mieszka przy ul. Bacieczki od ponad pół roku. Niecierpliwie czeka na zbudowanie tu porządnego chodnika. Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Mieszkańcy ulicy Bacieczki do swoich domów idą przez błoto i kałuże. - Ani w tym, ani w następnym roku nie ma szans na asfalt i chodnik - mówią w magistracie.

Błoto po kostki, a my musimy brnąć przez nie na przystanek - skarży się Andrzej Grabowski. - Droga jest kompletnie rozjeżdżona. Nawet poboczem nie da się iść.

Ulica Bacieczki znajduje się tuż za pętlą autobusu linii 20, za ulicą Armii Krajowej. Prowadzi do nowo wybudowanych domków jednorodzinnych. Jest ich tu około sześćdziesięciu. Mieszkańcy chcieliby mieć dobrą drogę dojazdową i chodnik.

- Mieszkam tu od pół roku - mówi Paweł Hutnik. - Żeby nie zapaść się w błocie, skaczemy po ułożonych przy niektórych posesjach kawałkach cegieł i betonowych płyt. Jak za króla Ćwieczka.

Mimo to, panuje tu duży ruch. - Jeżdżą mieszkańcy, ale też niektórzy skracają sobie drogę i jadą naszą ulicą aż do alei Jana Pawła - opowiada Hutnik. - To nie jest droga asfaltowa. Każdy kolejny samochód to nowe dziury i kałuże. Szczególnie przy takiej pogodzie.

Mieszkańcy z niecierpliwością czekają na drogowców, którzy poprawią nie tylko drogę, ale przede wszystkim wybudują chodnik.

- Niestety, ani w tym, ani w następnym roku nie będziemy mogli poprawić nawierzchni ulicy Bacieczki - rozwiewa ich nadzieje Janusz Ostrowski, dyrektor zarządu dróg i inwestycji miejskich. - Mogę jedynie obiecać, że już w następnym tygodniu, gdy poprawi się pogoda i puści mróz, na drogi wyjadą równarki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny