Choć łupem Patryka N. - z zawodu ochroniarza - i Adama G. padły mało wartościowe fanty, sprawcom grozi 12 lat pozbawienia wolności. Prokuratura zarzuciła im bowiem przestępstwo kradzieży z użyciem przemocy. Akt oskarżenia jest już w Sądzie Rejonowym w Białymstoku.
Do napaści na Patryka K. doszło w nocy 2 kwietnia. Kilka godzin wcześniej pokrzywdzony spotkał oskarżonych Patryka N. i Adama G. na ulicy Poleskiej. Postanowili pójść razem do nocnego klubu, który był w pobliżu. Po wyjściu z lokalu mężczyźni szli ulicą Zamenhofa. Było przed godziną 2. Gdy znaleźli się w ustronnym miejscu, oskarżeni nagle zaatakowali nowego znajomego. Śledczy ustalili, że napastnicy przewrócili Patryka K. na ziemię i bili. Użyli nawet wobec niego gazu pieprzowego. Zabrali portfel z dokumentami i pieniędzmi. Przeliczyli się jednak, bo pokrzywdzony w portfelu miał tylko złotówkę. Potem sprawcy uciekli, a na miejsce przyjechali zaalarmowani o rozboju policjanci.
Oskarżeni przyznali się do winy. Chcą dobrowolnie poddać się karze: ochroniarz Patryk N. dwóch lat więzienia w zawieszeniu, a Adam G. dwóch lat i miesiąca bez zawieszenia, ponieważ był już karany. Teraz te wnioski musi zaakceptować sąd.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?