Kościół to na tyle majętna organizacja, że mógłby kupić od miasta ziemię. A że ma powstać kolejny w Białymstoku kościół? I tak jest ich dużo. Zamiast kościołów trzeba budować żłobki! – mówi Maciej Biernacki, radny PO.
Jak ocenia Adrian Mikołajuk z agencji nieruchomości Investor – pół hektara ziemi przy ul. Narewskiej może być warte ok. miliona złotych. – Oczywiście to cena orientacyjna – zaznacza specjalista.
Radny PiS Zbigniew Brożek uważa, że mimo wszystko władze nie są rozrzutne. – Wszystko jest zgodne z prawem. A radny Biernacki niech się nie wtrąca w sprawy duchowe – mówi.
Teren przy ul. Narewskiej (sąsiaduje z nowo budowaną ul. Sitarską) miasto przekazało w formie bezpłatnego użyczenia na czas nieoznaczony.
– Parafię tworzą mieszkańcy. Stąd też działamy na rzecz mieszkańców – podkreśla Urszula Mirończuk, rzeczniczka prezydenta.
Miasto może jednak nie użyczać, ale sprzedawać ziemię z 75-procentową bonifikatą. Od początku swojego urzędowania Tadeusz Truskolaski zrobił tak osiem razy – m.in. na rzecz parafia NMP Królowej Rodzin czy NMP z Guadalupe.
Zbigniew Brożek z PiS: Radny PO Biernacki niech się nie wtrąca w sprawy duchowe.
Natomiast jeśli chodzi o użyczenia to wsparte w ten sposób zostały trzy parafie – chociażby prawosławna Świętego Ducha.
W zeszłym tygodniu pisaliśmy, że miasto chce sprzedać działkę przy ul. Koszykowej 1. Na tamtejszym podwórku społecznicy na czele z Mateuszem Tymurą organizowali potańcówki, koncerty. Kiedy zgłosili pomysł do budżetu obywatelskiego, by wyremontować stojący tam dom i przeznaczyć go na cele organizacji pozarządowych okazało się, że nic z tego.
– Widać, że w naszym mieście są równi i równiejsi. Kościół ma pozycję uprzywilejowaną – mówi Maciej Biernacki.
A Piotr Jankowski z PiS komentuje, że miasto owszem, powinno reagować na potrzeby wiernych, ale trzeba też pamiętać o społecznikach. – Stąd też działka przy ul. Koszykowej powinna być im przekazana, a dom wyremontowany przez miasto – uważa.
Urszula Mirończuk mówi, że to dwie różne sprawy. – W przypadku ul. Narewskiej dajemy działkę w użyczenie. Miasto nie poniesie żadnych kosztów. Natomiast jeśli chodzi o ul. Koszykową 1 to Mateusz Tymura oczekiwał wyremontowania domu, co kosztowałoby 1,5-2 mln zł – podkreśla.
Tymura mówi, że nie ma nic przeciwko Kościołowi. – Ale nie rozumiem podejścia miasta do naszej inicjatywy. Jest mnóstwo pozarządówek, które nie mają gdzie realizować swoich pomysłów – twierdzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?