Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Udało się zebrać ponad 700 tys. złotych na leczenie Martynki

jch
Martynka jeszcze do niedawna była wesołą, normalnie rozwijającą się dziewczynką.
Martynka jeszcze do niedawna była wesołą, normalnie rozwijającą się dziewczynką. Archiwum
Udało się zebrać pieniądze na leczenie 5-letniej Martynki z Białegostoku. Na portalu siePomaga.pl udało się zebrać ponad 750 tys. złotych.

- Nie wiedzieliśmy, czy uda się zebrać tak astronomicznie wielką kwotę w tak krótkim czasie. Jednak dzięki zaangażowaniu naszych wspaniałych przyjaciół oraz ludzi zupełnie nam obcych licznik wpłat nie zwolnił ani na chwilę - mówi ojciec Martynki. - Z każdej strony dostawaliśmy i ciągle dostajemy zapewnienia o modlitwach, wsparciu, chęci pomocy. Z wszystkie serdecznie każdemu dziękujemy. To wspaniałe uczucie wiedzieć, że w chwili potrzeby mogliśmy liczyć na ogromną rzeszę przychylnych nam osób. Jesteście wszyscy fantastyczni, spełniacie nasze marzenie!

Martynka jeszcze do niedawna była wesołą, normalnie rozwijającą się dziewczynką. Kilka miesięcy temu wykryto u niej wyjątkowo złośliwego guza pnia mózgu. Nowotwór jest nieoperacyjny. Większość klinik na świecie odmówiła im leczenia. Tylko jedna zakwalifikowała dziewczynkę do terapii. Znajduje się w Meksyku, a nowatorska forma leczenia daje dobre rezultaty.

Do tej pory udało się ponad 750 tys. złotych.

Martyna 30 listopada powinna rozpocząć leczenie.

- Razem pokonaliśmy trudny etap, teraz rozpoczynamy kolejny, który wierzymy że doprowadzi nas do upragnionego celu - zdrowia naszej Martynki. Już w następnym tygodniu rozpoczynamy leczenie. Dziękujemy z całego serca - mówią rodzice Martynki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny