[galeria_glowna]
W Hotelu Gołębiewski w dwóch salach działają dwie komisje. Każdego proszą o podkład. W tym wypadku pozwalają pokazać młodym ludziom swój zbiorowy układ.
- Dajcie z siebie wszystko, zatańczcie na maxa - zachęca producentka. Uczennice i uczniowie na koniec padają jedno na drugie.
- A wy przypadkiem nie jesteście na wagarach? - pyta kolejny juror. Sprawdzają wypełnione ankiety.
- No dobra, macie 18 lat - i dopytują się, kiedy w naszym województwie będą ferie zimowe. Szansę ma każdy. Denis, który urodził się w Niemczech, ale od drugiego roku życia mieszka w Białymstoku i Sebastian, który do Białegostoku przyjechał z Mińska Mazowieckiego. Są ludzie z Moniek, Giżycka - wszyscy, którzy wierzą, że to oni zgarną 100 tysięcy.
Jury wypytuje o wszystko. Oczywiście, o to, dlaczego tańczą, o ich sukcesy. Nie ukrywa, że zależy im na osobach odważnych, przebojowych. No i żeby umiały tańczyć.
Każdy ma szansę zaprezentować się przed kamerami TVN. Nigdy nie wiadomo, kto wpadnie w oko producentom i potem będzie mógł z dumą oglądać się w telewizji. Szczęśliwcy pojadą na warsztaty do Lizbony. Także z Białegostoku.
Zapraszamy do oglądania galerii zdjęć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?