Tykocin. Synagoga wreszcie doczeka się remontu

Cieszę się ogromnie. Świetnie przygotowany wniosek to zasługa moich pracowników. To nie było tak, że napisaliśmy jaka to synagoga jest wspaniała i trzeba ją remontować. Na pewno nie zajęlibyśmy wtedy pierwszego miejsca na liście rankingowej - podkreśla Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego, któremu podlega synagoga w Tykocinie.

Projekt został wysoko oceniony przez komisję rozpatrującą wnioski. Naszemu przyznano aż 85 punktów.

- Niebawem powinniśmy podpisać umowę z urzędem marszałkowskim na dofinansowanie - mówi Joanna Olechno z Muzeum Podlaskiego.

Chodzi o 1 mln 355 tys. złotych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Ale aż drugie tyle tzw. wkładu własnego muzealnicy muszą zdobyć sami. - Według wytycznych powinniśmy zaciągnąć w banku kredyt - nie ukrywa Joanna Olechno.

Kapitalny remont tykocińskiej synagogi może się rozpocząć w przyszłym roku. Wiadomo, że prace potrwają dwa lata. Konieczna jest wymiana dachu i stolarki okiennej oraz drzwi. Trzeba też odnowić elewację.

- Odpowiednia kolorystyka będzie dobierana pod nadzorem konserwatora zabytków - tłumaczy Joanna Olechno.

W ramach remontu planowana jest również wymiana instalacji centralnego ogrzewania oraz kanalizacji deszczowej.

Jak przekonuje Andrzej Lechowski, remont jest niezbędny i powinien zostać przeprowadzony jak najszybciej. - Przecież to sprawa oczywista. Synagoga jest sztandarowym zabytkiem na Podlasiu - przypomina.

To druga co do wielkości żydowska świątynia w Polsce. Zbudowano ją w 1642 roku. A w październiku 2013 roku została uznana za jeden z siedmiu cudów Polski. Rocznie odwiedza ją nawet 60 tys. osób.

Dotacja na jej remont to niejedyny sukces naszego muzeum. Wysoko ocenione zostały też projekty dotyczące remontu budynku ratusza w Bielsku Podlaskim. Dotacja wyniesie ponad 872 tys. złotych. Za pieniądze z Unii ma być też zmodernizowany dwór z Bobry Wielkiej w Białostockim Muzeum Wsi.