Stawiam na kobiety
Stawiam na kobiety
Komentarz Martyny Tochwin
Trzy kandydatki kobiety na burmistrza Sokółki. Aż trzy. To byłby rekord naszego miasta w tej kategorii. Czy tak się stanie? Zobaczymy, ale wszystko na to wskazuje. Może więc okaże się, że na czele gminy Sokółka stanie kobieta. I to bez potrzeby wprowadzania parytetów.
Może kobieta burmistrz rzeczywiście byłaby dobrym gospodarzem gminy. Znam takich, którzy bardzo liczą na zmianę płci na najwyższym stanowisku w gminie.
Czas pokaże. Na razie żadna z potencjalnych kandydatek i żaden z ewentualnych kandydatów nie ujawnia swoich twarzy. Wszystko jeszcze jest tajne, ale wydaje się, że delegacje już zostały rozdane.
Pewniakiem jest Agnieszka Chomańska. Ona, jako pierwsza zgłosiła swoją kandydaturę w wyborach na burmistrza Sokółki już rok temu. Teraz podtrzymuje swoje deklaracje.
- Tak, wciąż jestem kandydatką na burmistrza - zapewnia Agnieszka Chomańska.
I tym samym burzy wszelkie spekulacje, jakie od kilku miesięcy narosły wokół jej osoby. Nieoficjalnie mówiło się bowiem o jej rezygnacji z walki wyborczej.
Jednak na pani Agnieszce kończą się pewniaki. Z pewnością nie będzie ona jedyną kobietą, której marzyć się będzie fotel burmistrza. Jest bardzo prawdopodobne, że kobiecą kandydaturę wystawi również komitet Prawa i Sprawiedliwości.
- Rozważamy kandydatury dwóch, trzech osób. Na razie jednak żadne decyzje nie zapadły. Ale jest wielce prawdopodobne, że naszą kandydatką na burmistrza będzie kobieta. I to z szeregów naszej partii - mówi Krzysztof Oszer, szef koła powiatowego PiS. - Oficjalne decyzje w tej sprawie zapadną dopiero po wyborach prezydenckich. Wtedy też przedstawimy nazwisko naszej ewentualnej kandydatki.
W tej sytuacji zapytaliśmy o szczegóły trzeciej kobiecej kandydatury.
- Mamy bardzo dobrą kandydatkę. Naprawdę świetną i dobrze przygotowaną. Ale nie zdradzę jeszcze jej nazwiska - zachwala Mieczysław Baszko z Polskiego Stronnictwa Ludowego, członek zarządu województwa podlaskiego.
Zapewnia jednocześnie, że PSL na pewno wystawi swojego kandydata na burmistrza. Dementuje jednocześnie pogłoski o swoim kandydowaniu na ten urząd.
- Burmistrz? O nie, tego w ogóle nie rozważam. Na pewno za to wystartuję do sejmiku. Tam jest jeszcze dużo do zrobienia i można pomóc naszemu powiatowi przy podziale funduszy unijnych - tłumaczy Mieczysław Baszko.
Na temat swoich planów w jesiennych wyborach milczy również obecny burmistrz Sokółki Stanisław Małachwiej. Nie mówi jednak stanowczego nie. Swoją decyzję uzależnia między innymi od realizacji tegorocznego budżetu gminy.
- Na tę decyzję ma wpływ bardzo wiele czynników. Jest trochę za wcześnie, by oficjalnie składać jakiekolwiek deklaracje - Stanisław Małachwiej jest ostrożny. - Poza tym smoleńska tragedia odcisnęła piętno w każdym z nas i to również zmieniło mój pogląd na wiele rzeczy.
Nieoficjalnie wiemy jednak, że jeśli obecny burmistrz wystartuje, nie ma co liczyć na poparcie PiS. A to właśnie pod sztandarem Prawa i Sprawiedliwości (ale nie należał do tej partii), szedł po zwycięstwo w wyborach cztery lata temu.
Coraz głośniej mówi się też o Antonim Cydziku jako kandydacie na burmistrza Sokółki. I wszystko wskazuje na to, że słusznie. Z dobrych źródeł wiemy bowiem, że ten czołowy opozycjonista zamierza walczyć o głosy sokółczan. On sam w rozmowie z nami, komentuje to bardzo niejednoznacznie. - Ani nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam - mówi Antoni Cydzik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?