Trudno się oprzeć urokowi orkiestr dętych, zwłaszcza w plenerze. Mogliśmy się o tym przekonać podczas Przeglądu Orkiestr Dętych w Sulechowie

Po przemarszach, nastąpiła część koncertowa na scenie w parku Sulechowskiego Domu Kultury. Swoje umiejętności zaprezentowały: Miejska Orkiestra Dęta z Iłowej, Drezdenecka Orkiestra Dęta, Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Rostarzewa oraz Orkiestra Dęta Zastal z Zielonej Góry.

Cieszymy się, że nasz przegląd wpisał się już na stałe do sulechowskiego kalendarza wydarzeń kulturalnych. Tuż po pierwszej edycji, zaczęły się do nas z dużym wyprzedzeniem zgłaszać orkiestry z Lubuskiego i z Wielkopolski, tak więc fama, że jest u nas po prostu fajnie szybko się rozeszła.

- powiedziała Agnieszka Łukaszenko-Woźnica (dyrektor SDK).

W orkiestrach dętych niektórzy z uczestników grają od ponad 30-40 lat. Zaczynali jako dzieci, a potem ich to tak wciągnęło, że zostali do dziś. Najmłodsi uczestnicy przeglądu mieli po 9-10 lat, zaś najstarsi nawet sporo po osiemdziesiątce. Z uwagi na wiek, nie wszyscy szli w przemarszach, ale pojawili się na scenie. Muzyków łączy wspólna pasja, a wręcz miłość do tego typu, zespołowego muzykowania.

Wyrażam opinię, że sulechowski SPODEK to doskonała inicjatywa i jednocześnie mam ogromną nadzieję, że uda nam się kontynuować to przedsięwzięcie przez kolejne lata, może także przy współfinansowaniu go przez nowo wybrany Samorząd Województwa Lubuskiego.

- dodał Wojciech Sołtys (burmistrz Sulechowa).

O godz. 17, na zakończenie tegorocznego przeglądu, na scenie wystąpiła „Orkiestra na dużym rowerze”. To polski zespół pop-folkowy, który łączy grę na instrumentach z jednoczesną jazdą na specjalnie skonstruowanym sześcioosobowym rowerze.