Trampkarze bielskiego MOSiR-u mają świetne warunki do treningów

Młodzi piłkarze mogą czuć się jak w profesjonalnym klubie. Na treningach podopieczni Pawła Bierżyna ćwiczą w jednolitych koszulkach treningowych lub dresach. Zadbali o to rodzice i kierownik drużyny Jan Sokołowski. Dodatkowo, wzorem drużyny seniorów Tura, młodzi zawodnicy wybiegają na trening na boisku w jednolitych czapeczkach z herbem Bielska. W dodatku ich spotkania ligowe będą nagrywane kamerą i później analizowane (tak jest w drużynie seniorów). Trener spokojnie obejrzy mecz, wyłapie błędy, przeanalizuje je razem z chłopcami i skoryguje.

Zimą dużo grali

Zimą zespół MOSiR wystąpił, aż 11 w turniejach. Rozegrał 93 mecze. Zwyciężył 36 razy, zremisował - 21, a 36 przegrał. Najwyższe lokaty zajął w Rudce (1 miejsce), w Jeruzal (2 miejsce) oraz w Bielsku Podlaskim i Zambrowie (3 miejsce).
- Okres zimowy przepracowaliśmy solidnie. Chłopcy trenowali trzy razy w tygodniu, a turniej co weekend traktowaliśmy jak czwarty trening. Na feriach byliśmy na 6-dniowym obozie w Zambrowie, gdzie chłopcy solidnie trenowali dwa razy dziennie - opowiada trener Bierżyn.

Jako trampkarze młodsi, zespół zorganizował trzy turnieje: w Brańsku, w Rudce i w Bielsku Podlaskim. Turnieje poza Bielskiem miały promować drużynę w innych miejscowościach.

Wiosną zawalczą o czołówkę

Przed zespołem runda wiosenna ligi, w której MOSiR zajmuje piątą pozycję. - Mamy ambicje być w pierwszej czwórce, choć łatwo nie będzie. W marcu zaczniemy już trenować na powietrzu, na bielskim Orliku oraz na naszych obiektach - prognozuje Paweł Bierżyn.

Zespół chce rozegrać dwa, trzy sparingi w Bielsku, m.in. z najlepszymi zespołami w tej kategorii wiekowej: 20 marca - z MOSP Jagiellonia Białystok, a 27 marca z Hetmanem Białystok. - Chcemy się uczyć tylko od najlepszych - dodaje trener Bierżyn.

Latem jadą do Włoch

Wakacje bielscy trampkarze mają już zaplanowane. Najpierw jadą do Włoch (18-24 lipca), a później na 10-dniowy obóz do Mielnika (9-18 sierpnia).

- Wyjazd do Włoch jest nagrodą za systematyczność i ciężką pracę chłopców. Oczywiście nie zabraknie tam treningów i meczów z drużynami z Italii - opowiada kierownik Jan Sokołowski. - Wszystko jednak zależy od pieniędzy i sponsorów, których ciągle szukamy - dodaje.

- Najważniejsze, aby chłopcy chcieli trenować, bo dzisiaj są inne pokusy. Przez wyjazdy, obozy chcemy chłopakom pokazać, że zależy nam na nich, a przez ciężką pracę na boisku niektórzy mogą osiągnąć sukces. Wiary nikt nam nie zabierze - podkreśla trener Paweł Bierżyn.

Mecze w Bielsku

MOSiR - Wigry Suwałki (10.04., godz. 14)
MOSiR - MOSP Jagiellonia (25.04., godz. 11)
MOSiR - Hetman Białystok (16.05., godz. 11)
MOSiR - Narew Choroszcz (30.05., godz. 11)