Kurier Poranny: Strzeliłeś w tym sezonie 13 goli. Czy nie jesteś przesądny i nie boisz się, że coś może się zaciąć?
Tomasz Frankowski (napastnik Jagiellonii Białystok): Przesądny nie jestem i wierzę, że poprawię jeszcze swój dorobek w dwóch ostatnich meczach. Najważniejsze jednak, byśmy pozostali na drugim miejscu w tabeli ekstraklasy.
Do tego potrzebny jest dobry występ przeciwko Cracovii i jakaś zdobycz punktowa, najlepiej zwycięstwo.
- I z takim nastawieniem jedziemy do Krakowa. Musimy grać konsekwentnie i zrealizować swój plan. Tak, jak to było w drugiej połowie meczu z Koroną Kielce.
Wiele lat spędziłeś w Wiśle, odwiecznym rywalu Pasów. Czy traktujesz mecze z Cracovią w szczególny sposób?
- Nie, to nie będzie nic osobistego. Grałem kilka razy w derbach Krakowa, ale nie mam nic przeciwko Cracovii. Co nie zmienia faktu, że musimy ją pokonać.
Gracie o wysoką stawkę, ale rywale o jeszcze wyższą, bo przegrana może oznaczać dla nich spadek do pierwszej ligi. Trudno gra się z desperatami?
- Jesteśmy przygotowani na to, że rywal nie odpuści. Ale odpowiemy tym samym.
**Transmisję na żywo z meczu z Cracovią znajdziesz w artykule: [Cracovia Kraków - Jagiellonia Białystok. Transmisja TV online na żywo
](http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110524/EKSTRAKLASA/821443561)**
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?