MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tesco będzie zwalniać. Cięcia uderzą także w klientów.

Izabela Krzewska [email protected] Fot. A. Zgiet
– Zwolnienia negatywnie odbiją się na klientach – uważa Anna Dec, klientka Tesco w Białymstoku. – Już teraz są braki kadrowe. Widziałam choćby, jak ekspedientka zamiast siedzieć za kasą, sprzątała podłogę.
– Zwolnienia negatywnie odbiją się na klientach – uważa Anna Dec, klientka Tesco w Białymstoku. – Już teraz są braki kadrowe. Widziałam choćby, jak ekspedientka zamiast siedzieć za kasą, sprzątała podłogę.
W sklepach Tesco w naszym regionie będą zwolnienia pracowników. Związki zawodowe nie wykluczają strajku.

Obiektów tej sieci jest w woj. podlaskim kilka: dwa w Białymstoku, po jednym w Sokółce, Suwałkach, Grajewie, Czarnej Białostockiej, Łapach i Zambrowie.

– Na osiem sklepów zmiany zatrudnienia przewidujemy tylko w czterech – poinformował Michał Sikora z biura prasowego firmy Tesco.

Ile osób dokładnie straci pracę w tych miastach, a także w Ełku i Olecku, firma na razie nie zdradza. Tymczasem proces wręczania wypowiedzeń ma rozpocząć się już na przełomie maja-czerwca.

Zwalniają, aby... zatrudniać – Zapowiedź zwolnień pracowników nastąpiła zaraz po naszym wystąpieniu o podwyżki płac – podkreśla Elżbieta Fornalczyk, szefowa WZZ „Sierpień 80” w Tesco.

Pracownicy chcieli dodatkowych 500 zł miesięcznie.

– Ich pensje oscylują wokół najniższej krajowej, a wykonują obowiązki dwóch-trzech osób. Podwyżka jest jak najbardziej zasadna. W przeciwieństwie do zwolnień – dodaje Patryk Kosela, rzecznik prasowy „Sierpnia 80”. – Sytuacja firmy jest doskonała: osiąga bardzo duże zyski, a w planach inwestycyjnych ma otwarcie kolejnych marketów.

Zobacz także. W Tesco walczą o etaty. Zwolnienia też w Media Markt i bankach

Zarząd sieci uspokaja.

– W niektórych jednostkach będziemy zwiększać zatrudnienie, a w niektórych, niestety, zaistniała konieczność zmniejszenia liczby stanowisk kierowniczych i podstawowych – mówi Elżbieta Gołąb, dyrektor personalna Tesco Polska. – Wszystkim osobom, których stanowiska są likwidowane bądź redukowane, zostaną przedstawione inne oferty pracy.

Komitet pracuje nad strajkiem To nie zadowala związkowców. Negocjacje między nimi a firmą zakończyły się fiaskiem.

– Projekt, który przedstawił pracodawca, był kompromitujący – uważają związkowcy z NSZZ „Solidarność”. – Odrzucił m.in. propozycje podwojenia odpraw i wypłaty odszkodowań z tytułu utraty pracy.

W Tesco powstał Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjny, który pracuje nad harmonogramem i formą strajku. Działacze zaznaczają, że zwolnienia uderzają też w klientów.

– I teraz w godzinach „szczytu” są ogromne kolejki – potwierdza Anna Dec, klientka białostockiego sklepu Tesco przy ul. Białostoczek.

– Od dawna podkreślamy, że w Tesco brakuje pracowników – podkreśla Elżbieta Fornalczyk. – Widać to gołym okiem po zamkniętych kasach. By próbować to ukryć, pracodawca wprowadził tzw. multiskilling. W razie kolejek wzywa się pracowników działów, by usiedli za kasami. W tym czasie nikt na dziale nie wyłoży towaru, nie sprawdzi cen.

Zobacz także. Tesco zwalnia i zatrudnia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny