Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teatr Dramatyczny. Błoto. Romanse za grosz, żadnych nadziei na awans (zdjęcia, wideo)

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Teatr Dramatyczny. Błoto
Teatr Dramatyczny. Błoto Jerzy Doroszkiewicz
Motocykl, ogrzewana kwatera, pochwała od kuratora to ich marzeń szczyt. W Gamajdach tylko odmieniec może szukać nadziei na miłość.

Bo wszystkich wessała wcale nie metafizyczna prowincja nie gorzej niż tytułowe „Błoto”. Tak swoją książkę zatytułował w 1989 roku Jan Jastrzębski. Trzy dekady później Mateusz Moczulski na jej podstawie napisał teatralny tekst, a jego realizacji podjęła się Martyna Łyko.

Na kameralnej scenie znalazło się miejsce dla sześciorga aktorów, ale tylko czwórki wyrazistych postaci. Według zapewnień reżyserki miała to być opowieść o pierwszej miłości, o porywach serca, o doświadczeniach, które weryfikują przyjaźnie po grób. I gdzieś na scenie, to wszystko znajdziemy, ale

ton przedstawieniu nadają komediowe postaci rodem z pokoju nauczycielskiego

.
Treścią „Błota” jest wspomniany poryw serca młodego wiejskiego wrażliwca słuchającego garażowego rocka do młodej nauczycielki. Jest też odrobina ludowych wierzeń, ale nie oczekujmy kolejnej wersji „Konopielki”. Ta nauczycielka w miłość raczej nie wierzy, a życie szybko ją przekona, że na awans w wiejskiej szkole liczyć nie może. Bo w niej królową jest Jadwiga Wrzodakowa - z werwą i stylem zagrana przez Arletę Godziszewską. Podlizuje się jej starsza nauczycielka, Aleksandra Opuchlikowa, grana także w komediowym stylu przez Justynę Godlewską-Kruczkowską.

Sceny z pokoju nauczycielskiego wywołują na widowni życzliwy uśmiech, bo Jan Jastrzębski, a za nim i Moczulski rewelacyjnie oddali dworski charakter ich relacji. Majstersztykiem reżyserskim jest bez wątpienia scena,w której obie aktorki zakradają się nocą do biblioteki, by przy świetle latarek uzupełnić swoją wiedzę o czarnych bocianach – elemencie wiejskich wierzeń.

Agnieszka Chomicz, młoda nauczycielka jest w ich świecie elementem przejściowym, niegodnym szacunku. Młoda pedagożka zdaje się uwodzić młodego rock and rollowca – w tej roli chmurny Dawid Malec jako Albinos. Trudno ją lubić, jeszcze trudniej zrozumieć fatalne zauroczenie młodzieńca, lekceważonego przez starszą pannę.

Mentorem Albinosa i energetycznego Kulasa (genialnie komiczny w scenie imprezy Patryk Ołdziejewski) jest sparaliżowany Suchelec, niegdysiejszy mistrz wyścigów motocyklowych, idol wiejskich chłopaków. Martyna Łyko w sposób dość oczywisty przedstawia widzom tragiczny finał motocyklowych wyścigów, za to inscenizując scenę pogrzebu kolegi, wykorzystując stary rozkładany stół wpierw jako symboliczny katafalk, a w chwilę później miejsce weselnej biesiady budzi uznanie. Również sceny przenikania planu pokoju nauczycielskiego z mieszkaniem Agnieszki, przechodzeniem ze sceny w scenę świadczą o reżyserskiej precyzji połączonej z przemyślanym wykorzystaniem scenografii Elżbiety Szurpickiej.

Moim zdaniem „Błoto” nie straciłoby niczego z przesłania kończąc się sceną buntu Albinosa. Tu dorosłość to koniec nie tylko miłości ale i przyjaźni.

Muzyczną oprawą teatralnego "Błota" zajął się Radek Sierp Orłowski. Ale w muzyce popularnej też już wszystko zostało powiedziane. Stąd pozwoliłem sobie rozpocząć ten tekst trawestacją piosenki "Nie płacz Ewka" Bogdana Olewicza. Trzy lata wcześniej stan gamajdowskiej beznadziei trafnie uchwycił inny mistrz popu - Andrzej Mogielnicki. Zapomniane dziś 2+1 śpiewało:

"I znów ta sama pocztówka gra,
Choć cię nie bawią wcale melodia i śpiew,
Refreny i tekst, od nowa ją nastawiasz
Jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz.
Spod igły drze się fałszywy głos,
O twoje serce dudni kulawy bas
I dobrze już wiesz, co czeka cię od świata,
Dobrze znasz, dobrze znasz, dobrze znasz ...

Romanse za grosz, żadnych nadziei na miłość.
Romanse za grosz, wielkie uczucia na niby.
Romanse za grosz, tanie romanse na siłę.
Robione na złość sobie samemu, innym."

Martyna Łyko uciekła w bezpieczne lata 80. XX wieku, w PRL-u czas wielkiej smuty i straconych szans, szkoda że nie pokusiła się o diagnozę współczesnej wsi i aspiracji młodych. Nostalgia za meblościanką i słonymi paluszkami nie zastąpi dialogu z widzem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny