Szpital wojewódzki: Intensywna terapia. Mamy dwa łóżka szpitalne za dwa mln zł

Specjalistyczne łóżka, wysokiej klasy respiratory, różnego rodzaju monitory oraz pompy. Tak wyglądają dwa nowe stanowiska intensywnej terapii, o które wzbogacił się szpital wojewódzki w Białymstoku. Są niemal gotowe do przyjęcia pierwszych pacjentów.

- Wszystko jest już ustawione. Trzeba jeszcze tylko podłączyć kilka przewodów - mówi Urszula Łapińska, szefowa szpitala. Ocenia, że ostatnie prace oraz testy zajmą kilka, maksymalnie kilkanaście dni.

- To jedne z najbardziej nowoczesnych sprzętów tego typu w kraju - podkreśla doktor Julian Przybytko, ordynator oddziału anestezjologii i intensywnej terapii. - Stanowiska są wyposażone w bardzo precyzyjny system monitorowania pacjenta, respiratory wysokiej częstotliwości, moduł do pomiaru przepływu płynów w mózgu czy też nieinwazyjnego pomiaru rzutu minutowego serca.

Sprzęty podłączone do centrali

Wszystkie sprzęty są podłączone do centrali, gdzie odbierany jest sygnał. Jest on zapisywany i może być potem odtwarzany. W ten sposób można sprawdzić, co się dzieje lub działo z pacjentem w ciężkim stanie.
Nowe łóżka poprawią możliwości szpitala pod względem zabezpieczenia intensywnej terapii. Do tej pory w oddziale anestezjologii i intensywnej terapii było osiem łóżek wzmożonej opieki medycznej.

- Będziemy mogli jednocześnie pomóc większej liczbie osób - zaznacza Urszula Łapińska. - Tym samym będziemy bliżej spełnienia szpitalnych wymogów dotyczących zabezpieczenia w zakresie intensywnej terapii. Przyjmuje się, że łóżka intensywnej terapii powinny stanowić sześć procent ogólnej liczby łóżek w szpitalu.

Tego wymogu jednak jeszcze białostocki szpital nie spełnia. Potrzebne są kolejne tego typu zakupy. Nowe łóżka zostały zakupione w ramach Programu europejskiej współpracy transgranicznej Polska-Litwa. Kosztowały około dwóch milionów złotych.