Szpital w Choroszczy ma więcej łóżek

To duża pomoc. Jednak nadal potrzebujemy około 300-400 łóżek - mówi Tomasz Goździkiewicz, dyrektor szpitala psychiatrycznego w Choroszczy. - Te, które obecnie mamy, pochodzą z lat 50. ubiegłego wieku. Używane łóżka z Niemiec wyglądają przy nich jak nowe.

- Tam, gdzie możemy, staramy się pomóc - dodaje Józef Kuligowski, prezes Rubieży. - Kolejny transport planujemy w październiku.

Nowa izba przyjęć i neurologia

To tylko jedna z wielu nowości w szpitalu. Zarząd województwa zaakceptował bowiem plan budowy centralnej izby przyjęć oraz oddziału neurologii. Koszt inwestycji to 10 milionów złotych.

- Teraz oddział neurologii znajduje się w budynku po dawnej fabryce. Pacjentów trzeba stamtąd wozić 300 metrów na rezonans magnetyczny. Z izby przyjęć na oddział też nie jest bliżej - mówi Tomasz Goździkiewicz.

W nowym budynku neurologia będzie się mieścić na pierwszym piętrze. Na parterze znajdzie się miejsce na centralną izbę przyjęć. Przy niej ulokuje się detoksykacja, czyli oddział, gdzie trafiają pacjenci w stanie zagrażającym życiu.

Oddziały dzienne przy Radzymińskiej

Szpital wzbogaci się także o pomieszczenia po przychodni ortopedycznej na Radzymińską. Oprócz dziennych oddziałów psychiatrycznych dla młodzieży i dorosłych, punktu interwencji kryzysowych oraz zespołu leczenia środowiskowego pojawi się dzienny oddział psychogeriatryczny. Będzie opiekował się chorymi na Alzheimera.