Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital Kliniczny. Zbiórka zabawek dla dzieci z onkologii

Urszula Krutul [email protected]
Pomagamy, bo to daje powera. Chcemy zarażać dzieci uśmiechem - zapewniają Karolina Czerniakiewicz (z lewej) i Ewelina Waracka, mama 2-letniego Bartusia (w środku).
Pomagamy, bo to daje powera. Chcemy zarażać dzieci uśmiechem - zapewniają Karolina Czerniakiewicz (z lewej) i Ewelina Waracka, mama 2-letniego Bartusia (w środku). Wojciech Wojtkielewicz
Sama przeżyła chorobę dziecka. Teraz postanowiła pomagać innym. Ewelina Waracka razem z koleżankami organizują zbiórkę zabawek dla dzieci z onkologii

Zawsze chciałam pomagać, ale nie do końca wiedziałam jak - mówi Ewelina Waracka. - Zaczęło się od choroby mojego synka, Bartka. Kiedy miał 6 tygodni okazało się, że ma ostrą białaczkę limfoblastyczną.

W białostockim UDSK, na oddziale onkologii spędzili osiem miesięcy. Szpital był ich drugim domem. Obecnie Bartek jest w remisji, w trakcie chemii podtrzymującej. Ma 2 lata. Kiedy jeszcze Ewelina była z nim w szpitalu zaczęła myśleć, że chce coś dla małych pacjentów zrobić. Jakoś im pomóc, rozjaśnić szarą rzeczywistość. Wtedy pojawił się pomysł zbiórki.

- Widziałam jak te dzieci cieszą się z prezentów, z jaką niecierpliwością rozpakowują paczki - wspomina Ewelina. - Na Facebooku prowadziłam stronę Bartka i tam napisałam o zbiórce. Prosiłam ludzi o zabawki, które później, na święta Bożego Narodzenia, będzie można im wręczyć. Odzew był spory.

Wszystkie paczki trafiły do dzieci. A do Eweliny dołączyła Paulina Olędzka. Razem zaczęły myśleć o kolejnych zbiórkach. Tym razem prezenty miały trafić do maluchów z okazji Dnia Dziecka. Im dłużej dziewczyny działały, tym więcej pojawiało się chętnych do pomocy. Przez internet poznały Karolinę Czerniakiewicz . Teraz są we trzy, w przyszłości chciałyby założyć stowarzyszenie pomagające dzieciom.

Ale już dzisiaj każdy może przekazać coś maluchom z onkologii. Dziewczyny chcą przygotować paczki na święta. Zbiórka trwa mniej więcej do połowy grudnia.

- Potrzebujemy zabawek, flamastrów, bloków, kredek, plasteliny, książek, malowanek - wylicza Karolina Czerniakiewicz. - Zbieramy też pampersy, chusteczki, słodycze.

Można przekazywać również środki czystości, kremy, oliwki, ubrania. Rzeczy powinny być nowe. Wszystko trafi do pacjentów UDSK. W sprawie przekazania rzeczy należy kontaktować się z Eweliną Waracką pod numerem telefonu 881 233 744.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny